Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwa zakłady pracy chronionej w Skierniewicach proszą o podjęcie uchwały o zwolnienie ich z podatku

Agnieszka Kubik
Sławomir Supeł (z Marią Pisarską) pracuje w Sizei od 23 lat
Sławomir Supeł (z Marią Pisarską) pracuje w Sizei od 23 lat Agnieszka Kubik
Zakłady pracy chronionej boją się, że z powodu kryzysu będą musiały zwalniać.

Dwa zakłady pracy chronionej w Skierniewicach: Andex-Pawłowscy oraz Spółdzielnia Inwalidów Zakład Elementów Indukcyjnych Sizei wystosowały pismo do Rady Miasta z prośbą o podjęcie inicjatywy uchwałodawczej w sprawie zwolnienia ich z podatku od nieruchomości. Odpowiedź na nie, podpisana przez prezydenta Skierniewic Leszka Trębskiego, jest odmowna.

Zakładom pracy chronionej, zatrudniającym łącznie prawie 180 osób niepełnosprawnych, chodziło o to, by zwolnić z podatku od nieruchomości grunty, budynki i budowle wykorzystywane do prowadzenia działalności gospodarczej. Powód?
- Kryzys oraz zmiany w prawie, które są dla takich zakładów jak nasze mniej korzystne - mówią przedsiębiorcy.

Pismo trafiło pod obrady członków komisji budżetu i finansów, ale - jak pamięta Mariusz Dziuda, przewodniczący Rady Miasta Skierniewice - emocji nie wzbudziło i komisja nie zajęła żadnego stanowiska. Prezydent odpisał wówczas, że zgodnie z ustawą o podatkach i opłatach lokalnych, rada gminy może wprowadzić zwolnienia "przedmiotowe i tylko przedmiotowe".
- Natomiast wprowadzenie tych zwolnień w stosunku do gruntów, budynków i budowli wykorzystywanych do prowadzenia działalności gospodarczej miałoby niewątpliwie charakter przedmiotowo-podmiotowy - czytamy w odpowiedzi.

- Nie możemy działać niezgodnie z prawem - uważa Mariusz Dziuda. - Prezydenccy prawnicy dokładnie przeanalizowali to zagadnienie. Uchwała, nawet gdyby została sformułowana i podjęta, byłaby uchylona - dodaje.

Prezes Sizei, Józef Jażdżyk, uważa, że radzie miasta, podobnie jak poprzednio prezydentowi, do którego pismo w tej sprawie też było kierowane, zabrakło dobrej woli.
- A ja przecież nie proszę dla siebie, tylko dla ludzi, już i tak pokrzywdzonych przez los - mówi prezes Jażdżyk. - Płacimy około 8 tys. złotych miesięcznie podatku, dla nas to dużo.

Sławomir Supeł pracuje w Sizei od 23 lat. Ma drugą grupę inwalidzką, 47 lat i czworo dzieci na utrzymaniu. - Gdybym stracił tutaj pracę, byłoby mi bardzo trudno znaleźć nową - mówi. - Wiadomo przecież, co się dzieje na rynku pracy.

Andrzej Pawłowski, współwłaściciel zakładu Andex, na razie jest usatysfakcjonowany z odpowiedzi.
- Prezydent zgodził się na prolongatę podatku, a co będzie potem, zobaczymy - mówi. - Na pewno zawnioskujemy o jego umorzenie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto