Do połowy kwietnia dziury w skierniewickich ulicach powinny zniknąć

Kierowcy jeżdżący po Skierniewicach skarżą się na fatalny po tegorocznej zimie stan ulic. W jezdniach można się natknąć niejednokrotnie natknąć na wyrwy o głębokości kilkunastu centymetrów.

- Nie przypominam sobie, by ubiegłej wiosny wyglądało to w ten sposób – mówi jeden ze skierniewickich taksówkarzy. - Czasem przy dużym ruchu nawet trudno ominąć te wyrwy.

Szczególnie uciążliwa jest jazda po ulicach, które już dawno powinny być wyremontowane, jak Reymonta czy Pomologiczna. Głębokie dziury utrudniają poruszanie się na, między innymi, i tak bardzo zatłoczonej w chwili odwożenia dzieci do szkoły ulicy Konopnickiej. Sygnały o miejscach wymagających interwencji płyną praktycznie z każdej dzielnicy miasta.
Skierniewicki ratusz, wyjaśnia, że służby drogowe już od dłuższego czasu łatają dziury w asfaltach, a naprawy mają potrwać do połowy kwietnia.

– Na bieżąco prowadzone są objazdy ulic i lista napraw jest aktualizowana – mówi Arkadiusz Kopczewski z Wydziału Prasowego Urzędu Miasta Skierniewice – Według harmonogramu Wydziału Dróg i Komunikacji roboty mają potrwać do 15 kwietnia, zaś koszt pozimowej cząstkowej naprawy dróg wyniesie około 120 tys. złotych.

Według przekazanych informacji zaplanowane są prace w ulicach: Sportowej, Wojska Polskiego, Szarotek, Nasturcjowej, Konopnickiej, Al. Niepodległości, Podleśnej, Widok, Zamoyskiego oraz Północnej, Kaczorowskiego, Strykowskiej wraz ze Słoneczną, na Placu Dąbrowskiego, Pomologicznej, Floriana, Orkana, Wschodniej, Grzybowej i Rybickiego.