Dawid wyszedł z domu i zaginął w piątek około południa. Gdy poszukiwania prowadzone przez rodzinę nie dały rezultatu, ojciec zgłosił zaginięcie na policji. W poszukiwania zaangażowali się policjanci, strażacy i mieszkańcy Żyrardowa. Informacja o zaginięciu chłopca trafiła także do ogólnopolskich mediów.
W sobotę po południu mieszkanka Rawy Mazowieckiej zadzwoniła na komendę rawskiej policji z informacją, że spotkała chłopca, którego zdjęcie pokazywane jest w telewizji. Jak się okazało, dziesięciolatek uczestniczył, podobnie jak ona, w wycieczce z Rawy Mazowieckiej do Białej Rawskiej, organizowanej przez Fundację Polskich Kolei Wąskotorowych. Po powrocie do domu kobieta zobaczyła w telewizji komunikat o poszukiwanym chłopcu. Patrol znalazł Dawida na ulicy Kolejowej, błąkającego się w okolicach dworca kolejki wąskotorowej.
Policjanci wyjaśniają, jak 10-letni Dawid pokonał kilkadziesiąt kilometrów dzielących Żyrardów od Rawy Mazowieckiej i gdzie spędził noc.
– Teraz chłopiec przebywa w pogotowiu opiekuńczym w Żyrardowie, a o jego dalszym losie zadecyduje w poniedziałek sąd rodzinny – informuje Karolina Sokołowska z rawskiej komendy policji.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?