- Była to sucha informacja bez żadnego uzasadnienia - mówi Dariusz Boguszewski, który mimo prawomocnego wyroku sądu pracy, nakazującego przywrócenie go na dawne stanowisko, nie może zacząć pracować.
Przypomnijmy: Dariusz Boguszewski został zwolniony z pracy przez prezydenta miasta Leszka Trębskiego z powodu nieterminowego złożenia oświadczenia majątkowego za 2008 rok.
Po otrzymaniu wyroku sądu dyrektor miał się stawić w ciągu 7 dni do pracy, co uczynił w ubiegłą środę, 10 listopada. Prawnicy ratusza uznali, że zrobił to za późno, gdyż 7-dniowy termin powinien się liczyć od daty uprawomocnienia się wyroku (czyli od 29 października).
Mecenas dyrektora, Marek Fraszczyk, uważa natomiast, że data liczy się od 5 listopada, gdyż dopiero tego dnia otrzymał informację z sądu o odrzuceniu apelacji ratusza, co jest równoznaczne z uprawomocnieniem się wyroku.
- W związku z tym, że prezydent Leszek Trębski uniemożliwia mi wykonanie prawomocnego wyroku, składam wniosek do Inspekcji Pracy, do prokuratury o ściganie i do sądu o ukaranie prezydenta - zapowiada Dariusz Boguszewski.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?