Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chciał być zabawny. Zadzwonił na policję i powiedział, że zabił żonę!

Natalia Zwolińska
Natalia Zwolińska
KMP Skierniewice
Na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że właśnie zabił swoją żonę. W tym momencie na miejsce wysłana została skierniewicka policja oraz zespół ratownictwa medycznego.

Powiedział, że zabił żonę...

Do zabójstwa miało dojść w sobotę, 4 listopada, w jednej z wsi na terenie gminy Głuchów. Takich informacji nikt nie ignoruje. Jednak przebieg wydarzeń zaskoczył wszystkich. Mężczyzna, który miał dokonać morderstwa małżonki nie był trzeźwy i nie traktował sprawy poważnie.

- Okazało się, że 49-latek wezwał służby dla żartu, a zgłoszona sytuacja nie miała miejsca. Wszystkie czynności podejmowane przez funkcjonariuszy traktował humorystycznie, nie widział nic zdrożnego w swoim zachowaniu – informuje starsza sierżant Aneta Placek – Nowak, oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Skierniewicach.

Teraz poniesie konsekwencje

Za swoje zachowanie, 49-latek, poniesie konsekwencje, ponieważ bezpodstawne zaalarmowanie służb to wykroczenie. Za bezprawne wywołanie alarmu lub blokowanie telefonicznego numeru alarmowego grozi kara aresztu, ograniczenie wolności albo grzywna do 1500 złotych, może być również orzeczona nawiązka w kwocie 1000 złotych.

- Bezpodstawne marnowanie czasu policjantów to czynność o wysokim stopniu społecznej szkodliwości. Należy mieć na uwadze, że w chwili, kiedy blokuje się linie alarmową albo zajmuje się czas mundurowym bezzasadną interwencją, ktoś inny może potrzebować naprawdę pomocy. W tym przypadku sprawca wykroczenia za popełniony czyn odpowie przed sądem – mówi Aneta Placek-Nowak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto