Zainteresowani pytają na przykład, dlaczego końcowy odcinek ulicy Prusa, na wysokości bloku nr 3 przy ulicy Asnyka, wyłączono z ruchu. W efekcie wjeżdżać tu mogą tylko mieszkańcy tego budynku. Podobne rozwiązania zastosowano także przy innych blokach.
- Przed modernizacją ulicy Prusa odcinek ten był ulicą jednokierunkową w kierunku ulicy Asnyka - mówi pan Jan, mieszkaniec osiedla.- Obecnie stanął tam znak zakazujący ruchu po obu stronach ulicy.
Takie rozwiązanie spowodowało, że mieszkańcy bloków Prusa 5 i 8, i okoliczni kierowcy jako łącznik traktują Asnyka i wykorzystują przejazd przed blokiem Asnyka 5, zamiast ulicą Nowobielańską przy skarbówce. Kierowcy jadą krócej 400 metrów, ale my mamy ciągły ruch przed oknami. Prosimy chociaż o próg zwalniający.
Zapytaliśmy urząd miasta, czy zamierza rozwiązać ten kłopot.
- W celu rozwiązania tej sytuacji zasadne byłoby wystosowanie przez zainteresowanych mieszkańców pisma do Wydziału Dróg i Komunikacji w Urzędzie Miasta - informuje Anna Wolińska, rzecznik prasowy skierniewickiego ratusza.
Dlaczego interwencja nie jest wystarczającym zgłoszeniem, które mogłoby przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa ludzi? - Bo takie są procedury - mówi Stanisław Lipiec, naczelnik wydziału komunikacji.
Prosimy o komentarz w tej sprawie.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?