- Nie wszędzie dotrze kanalizacja sanitarna, jaką zamierzamy zbudować, bo wystąpiły pewne problemy techniczne - tłumaczy wójt Włodzimierz Ciok.
Właśnie z myślą o mieszkańcach, którzy nie będą mogli korzystać z sieci, gmina chce dokonać zakupu.
- Sami będziemy dowozić nieczystości do zlewni w Nowym Dworze po kosztach - zapewnia wójt. - Zależy nam na tym, aby ci, którzy nie będą mieli dostępu do kanalizacji, nie ponosili większych kosztów niż pozostali mieszkańcy.
Gospodarz gminy szacuje, że uda mu się kupić potrzebny sprzęt za cenę nieprzekraczającą 200 tys. zł. Liczy na dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, które pokryje do 30 proc. kosztów zakupu.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?