Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Woźne dalej walczą o podwyżki

Agnieszka Kubik
Domagający się podwyżek niepedagogiczni pracownicy skierniewickich przedszkoli spotkali się w tej sprawie z prezydentem miasta Leszkiem Trębskim.


- Pan prezydent oznajmił nam, że dostaniemy po 100 złotych brutto podwyżki od stycznia, bo na więcej nie ma pieniędzy w budżecie - mówi jedna z pań, prosząc o anonimowość. - Dla nas to czysta kpina, bo na rękę, po 30-35 latach pracy, dostaniemy po 60 złotych! Moja pensja wzrośnie tym samym z 1.100 złotych na rękę do 1.160.


W spotkaniu wzięły udział przedstawicielki wszystkich przedszkoli, w sumie około 50 osób. Kobiety domagają się nie tylko podwyżek, ale również zmian angaży (chcą, aby były zatrudnione jako "pomoc nauczyciela", a nie "woźna", i zdaniem ZNP ich żądania są uzasadnione) oraz niewliczania dodatku za wysługę lat do wynagrodzenia zasadniczego. 
- Pracujemy po 8 godzin dziennie z dziećmi, a nasze urlopy są niepłatne - mówi inna z kobiet. - To niesprawiedliwe, zwłaszcza że panie nauczycielki pracują po 4 godziny dziennie, a ich urlopy są płatne w stu procentach.


Nie mogąc wymóc swoich postulatów na prezydencie, kobiety wystosowały pisma do dyrektorów swoich placówek, w których przedstawiły swoje postulaty.

Czekają na odpowiedź. 
- Ale nie wszystkie takie pisma napisały, niektóre czują się zastraszone i tego nie zrobiły - mówi jedna z pań woźnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto