Po półtorarocznej pracy wolontariuszy zaprezentowano publicznie ponad stuletni węgierski kryty wagon. Pierwotnie jeździł on po torach na terenie Austro-Węgier. Po odzyskaniu niepodległości przejęty został przez polskie koleje, w których służył do lat 60tych ubiegłego wieku. Następnie znalazł się w Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych w Głownie, gdzie przeznaczony był do przewozu pracowników i narzędzi towarowych. Pod koniec lata 80tych wagon stał się pomnikiem techniki na łódzkim Widzewie, skąd trafił do Skierniewic. I to właśnie w skierniewickiej parowozowni doczekał się gruntownej renowacji.
Prace obejmowały piaskowanie konstrukcji i jej antykorozyjne zabezpieczenie. Uzupełniono brakujące elementy pomostu dla pracownik nazywanego hamulcowym. Niektóre elementy wagonu wymagały dorobienia.
-Wymieniliśmy zestawy oraz drewnianą podłogę, która była kompletnie spróchniała. Wymieniliśmy podziurawione poszycie. Wagon ma nowy dach, pokryty blachą, tak jak robili to pierwotnie węgierscy producenci 111 lat temu – wylicza Andrzej Paszke z Polskiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei.
Wszystkie prace restauracyjne opierały się na oryginalnym rysunku fabrycznym (tzw. blatt), chociaż pojawia się w wagonie element różniący go od pierwotnego wyglądu:
-Węgierskie wagony z pomostem w okresie międzywojennym były w Polsce przebudowywane i dorabiano do nich drzwi na ten pomost. Podczas odbudowy zostawiliśmy te drzwi. Uznaliśmy, że dodają pewnego uroku pojazdowi, a poza tym są praktyczne – mówi Andrzej Paszke.
Odrestaurowany wagon będzie czwartym, który posłuży jako składowa część pociągu Polskiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei. Wszystkie wagony w tym składzie mają powyżej stu lat. Oprócz węgierskiego, składają się także wagon pasażerski z 1889 roku, platforma nisko burtowa z 1911 roku oraz cysterna „Polska Nafta” z 1905 roku.
Renowacja wagonu z 1910 roku to nie jedyne prace prowadzone w tym roku na terenie skierniewickiej parowozowni przez stowarzyszenie.
-Mimo epidemii ten rok oceniam dobrze. Udało się kilka projektów, na które uzyskaliśmy dotacje. To między innymi remont fragmentu świetlika oraz torów – mówi wiceprezes stowarzyszenia, Judyta Kurowska-Ciechańska. - Teraz przygotowujemy niezbędne dokumenty do wniosków w konkursie Łódzkiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków na remont hali wachlarzowej oraz budynku administracyjno-warsztatowego. Kolejne wnioski będą dotyczyły rozwoju wolontariatu i prace porządkowe. Przed nami także konkurs Urzędu Miasta Skierniewice. Jeżeli uda nam się uzyskać pieniądze ze skierniewickiego magistratu, przeznaczymy je na kontynuacje remontu układu torowego.
Jak widać w zabytkowej parowozowni w Skierniewicach dużo się działo i dużo będzie się dziać. Miejmy nadzieję, że sytuacja epidemiologiczna w przyszły roku powoli na obejrzenie efektów wszystkich prac na własne oczy.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?