- Przyjechał właściciel firmy, zorientował się, co jest do zrobienia i zrezygnował. Stracił w ten sposób 8 tys. zł wadium, jakie musiał wpłacić do naszej kasy przed przetargiem - informuje wójt Jerzy Stankiewicz. - Tłumaczył, że pracownicy źle wycenili prace, które są do wykonania.
Gmina na tę inwestycję przeznaczyła 430 tys. zł, zaś łódzka firma zażądała wynagrodzenia w wysokości 268 tys. zł. Zdaniem wójta, firma zaoferowała niską cenę, bo przetarg odbywał się w okresie silnych mrozów, gdy trudno było o zlecenia w branży budowlanej.
- Teraz się ociepliło i pewnie pojawiły się bardziej intratne roboty - ocenia wójt. Na szczęście w przetargu wzięło udział kilkanaście firm, więc gmina ma jeszcze w czym wybierać.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?