Plantatorzy przyznają, że to bajki dla naiwnych. Dlaczego? - Duże plantacje zaczynają cięcie choinek już w październiku, na zamówienie handlarzy i marketów - zdradza jeden z podskierniewickich plantatorów świerków.
Sto procent pewności daje wycięcie choinki na naszych oczach. Na przykład przez leśnika w lesie. Problem w tym, że nadleśnictwa nie prowadzą już plantacji choinek na sprzedaż.
- Takie choinki trzeba pielęgnować, a nasza działalność nie na tym polega. Tym bardziej że jesteśmy wprost otoczeni prywatnymi plantacjami - mówi Jan Pawlaczyk, zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Skierniewice. - Poza tym nasz klimat nie jest dla świerków zbyt korzystny i przez to nie wyglądają one zbyt elegancko - dodaje nadleśniczy.
Mimo to chętnych nadleśnictwo nie odeśle z kwitkiem, tylko do najbliższego leśniczego, który pomoże wyszukać odpowiednie drzewko. W okolicach miasta po choinkę można się wybrać na przykład w leśnictwie Grabina czy Łasieczniki. Cena świerku o wysokości pokojowej (do 2,5 m) wynosi 35 zł netto, a sosny - 20 zł. Nadleśniczy zapewnia, że świeżą choinkę będzie można kupić do ostatniego dnia przed Wigilią.
Ze Skierniewic blisko też do pięknych lasów wokół Puszczy Mariańskiej w Nadleśnictwie Radziwiłłów. Czy będzie to wycieczka owocna? - Kiedyś mieliśmy swoją plantację choinek na sprzedaż, ale to kompletnie się nie opłacało. Teraz nawet nie mamy miejsca na taką plantację - mówi nadleśniczy Andrzej Żaczek i poleca bezpośredni kontakt z leśnictwami, na przykład w Puszczy Mariańskiej czy Bolimowie.
W ostatnim czasie lasy częściej niż zwykle patrolowane są przez strażników leśnych, z którymi współpracuje policja.
- Lasów pilnujemy cały czas, ale jednak głównie pod kątem kradzieży drewna na opał, które jest drogie. Ale przy okazji zwracamy uwagę na złodziei choinek, których na szczęście jak na razie nie napotkaliśmy - dodaje Andrzej Żaczek.
Problemów ze złodziejami nie mają też w skierniewickim nadleśnictwie. Ostatnio zatrzymano jedynie pracownika z budowy lokalnej drogi, któremu potrzebne było drewno z lasu.
Jan Pawlaczyk zachwala natomiast choinki sztuczne. Jak zapowiada, sam takie będzie miał. - W domu zrobi się stroik, a jakby zapachu było za mało, to poślę żonę do sklepu, żeby kupiła spray świerkowy - mówi leśnik.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?