Starszaki ze skierniewickiej "Jedynki" w specjalnym występie dla babć i dziadków

Jasełka przygotowane przez sześciolatki z „Jedynki” pod kierunkiem swoich nauczycielek to nie tylko opowiedziana przez dzieci historia narodzin Pana Jezusa. W programie obfitującym w układy choreograficzne oraz śpiewane przez dzieci pastorałki, każdy z wykonawców mógł zaprezentować swe talenty. Nic dziwnego, że zebrana publiczność nie mogła ukryć wzruszenia.

- Przepięknie – mówiły babcie po występie tuląc swoje aniołki i pastuszków.

- Wzruszenie i duma nie do opisania – mówi jedna z babć. - Trudno wyobrazić sobie piękniejszy prezent.

- Dawno nie byłem w teatrze – chwali z kolei przedstawienie inny z widzów. - A dziś mi się udało i to nie wyjeżdżając ze Skierniewic. I mogę tylko powiedzieć, że w porównaniu tym co tu w przedszkolu zobaczyłem, to ci aktorzy z dorosłych teatrów to amatorzy. Tak to dziś wyglądało.

Dzieci również nie kryły satysfakcji z udanego występu.

- Nie ćwiczyliśmy bardzo długo – zwierzają się dziewczynki. Może jakieś trzy tygodnie przed pierwszym występem. – Panie tak to wymyśliły, że każde dziecko miało jakąś rolę. Każdy mógł być na scenie.

Po części artystycznej cała widownia została poczęstowana słodkościami. Ale cóż tam najlepsze nawet słodycze, kiedy oczy są wilgotne ze wzruszenia.