- Pod względem finansowym nie jest tak źle, nowy system jest nawet bardziej elastyczny - mówi Agnieszka Bukowska-Gierach, dyrektor Przedszkola nr 3. - Rodzic może sobie odliczyć dni, kiedy jego dziecka nie było w przedszkolu, np. z powodu choroby. Wcześniej nie było to możliwe. Natomiast minusem nowego systemu jest to, że rodzic musi wcześniej zadeklarować, kiedy odbierze dziecko. Jeśli jest ustalone, że odbiera go o godzinie 15, to musi to zrobić. Niektórzy rodzice twierdzą więc, że woleli zapłacić po staremu i odebrać malucha, kiedy im pasowało - dodaje.
Jeszcze bardziej rygorystycznie sytuacja przedstawia się w Żłobku Miejskim. Tam za każdą dodatkową godzinę trzeba zapłacić 20 zł.
- Na szczęście tak się złożyło, że nie musieliśmy od nikogo takiej opłaty egzekwować - mówi Marzena Krawczyk, dyrektor placówki.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?