Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przed nami 10. konwent fantastyki SkierCon. Wspominamy jego pierwsze edycje.

Łukasz Saptura
Łukasz Saptura
Archiwum. Pierwsze edycje SkierConu odbywały się w Centrum Kultury i Sztuki w Skierniewicach..
Po dwóch latach wirtualnej wersji do stacjonarnej odsłony powraca Konwent Fantastyki „SkierCon”. To cieszy, zwłaszcza, że to jego dziesiąta edycja.

„Byłem z żoną i córką na SkierConie i wiem jedno. Zawsze już będę na SkierConie” – tak swoją wizytę w Skierniewicach podsumował pisarz Marcin Przybyłek. Pod tym stwierdzeniem może podpisać się każdy z uczestników wydarzenia, które wpisała się na stałe do kalendarza wydarzeń miejskich. Można się było tego spodziewać już po pierwszej edycji zorganizowanej w 2013 roku

- “Byłem na SkierConie, zanim stał się modny” - tak pierwszą edycję konwentu podsumował Smok, jeden z jego uczestników. Wówczas te słowa potraktowane zostały humorystycznie. Mówił o niewielkim, pierwszym w Skierniewicach konwencie fantastycznym - imprezie, którą w Młodzieżowym Centrum Kultury zorganizowało grono młodych zapaleńców ze Skierniewickiego Stowarzyszenia Fanów Gwiezdnych Wojen “Utapau” – wspomina Magdalena Włochacz z Cechu Fantastyki „SkierCon”.

Jak o początkach skierniewickiego konwentu mówi Michał Milczarek, prezes Skierniewickiego Stowarzyszenia Fanów Gwiezdnych Wojen “Utapau”, jeden z organizatorów pierwszej edycji?:

- Pomysł organizacji konwentu w Skierniewicach uznaliśmy za nieco szalony. Nie powstrzymało nas to jednak przed jego realizacją. Wtedy jeszcze w bardzo wąskim gronie znajomych wymyśliliśmy nazwę, przygotowaliśmy całą koncepcję, logotypy, materiały promocyjne, film reklamowy i oczywiście punkty programu. Jako wolontariuszy zrekrutowaliśmy naszych znajomych. Nie mieliśmy doświadczenia w organizacji imprez tego typu. Mimo tego, korzystając z nieocenionej pomocy Wydziału Kultury i Promocji UM, Młodzieżowego Centrum Kultury i Sztuki, kinoteatru Polonez i innych organizacji, udało się stworzyć fantastyczną imprezę.

- Pierwszy SkierCon zapamiętam na zawsze. Był to pierwszy konwent, na który przygotowałam punkty programu (o turach i roślinach dla mistrzów gry) i którego częścią od razu się poczułam. O tym, że Skierniewice będą miały swój konwent, powiedział mi zaangażowany w jego organizację Sebastian Kowalski pracujący w tym czasie w skierniewickiej księgarni i z racji tego - często spotykany. Postanowiłam dać coś od siebie tej imprezie, zachwycona myślą, że nie trzeba szukać po świecie tego, co jest bardzo blisko, czyli grupy zapalonych miłośników fantastyki - mówi Anna Traut-Seliga, prezeska Cechu Fantastyki “SkierCon”. - Pierwszy SkierCon zachwycił mnie, podobnie jak każdy kolejny, a nie opuściłam żadnej edycji. Przy drugiej byłam już orgiem, co wciąż poczytuję sobie za zaszczyt. SkierCon to przygoda, ale też mnóstwo pracy. Na szczęście jest to praca wielce satysfakcjonująca, ponieważ zadowolenie z efektu i poczucie bycia częścią czegoś wspaniałego, jest jedyną gratyfikacją.
Przez kilka lat konwent z kameralnego, regionalnego wydarzenia rozrósł się do istotnego punktu na krajowej mapie konwentowej. Przed pandemią w spotkaniach brało udział nawet tysiąc osób.

SkierCon odbędzie się w ostatni weekend lipca w Zespole Szkół numer 3. Organizatorzy co jakiś czas uchylają rąbka tajemnicy tegorocznego programu konwentu fantastycznego. Z pewnością pojawią się stałe punkty: konkurs literacki „JaSkier” (opowiadania należy zgłosić do 19 czerwca) oraz konkurs cosplay „OSkier” (zgłoszenia do 3 lipca).

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto