18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prywatna kamienica przy ul. Jagiellońskiej zaczyna się walić

Sławomir Burzyński
Nie dość, że źle wygląda, to stwarza zagrożenie życia
Nie dość, że źle wygląda, to stwarza zagrożenie życia Sławomir Burzyński
Prywatna kamienica zaczyna się walić. Właścicielka nic sobie nie robi z nakazów.

Władze miasta oraz skierniewickie służby budowlane nie dają sobie rady z wyegzekwowaniem decyzji dotyczących prywatnej kamienicy przy ulicy Jagiellońskiej 27. Tymczasem fatalny stan obiektu stwarza realne zagrożenie życia. Ostatnio zawalił się tam strop, cudem ocalało dwóch złomiarzy.
- Mężczyźni próbowali wyrwać metalowe belki nośne i wtedy strop się zawalił. Nic im się nie stało. 60-latek z powiatu skierniewickiego oraz 26-latek spod Łodzi zostali zatrzymani - informuje Artur Bisingier, rzecznik policji.

Stan techniczny kamienicy jest bardzo zły.
- Nie ma co wchodzić do środka, bo to ewidentnie zagraża życiu. Konstrukcja dachu jest przegniła, a jak szabrownicy wezmą się do drewnianych podpór, to wszystko się zawali - przyznaje Marek Kłopocki, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.

Już trzy lata temu urząd miasta wystąpił do właścicielki o natychmiastowe wykwaterowanie lokatorów oraz wyremontowanie budynku do końca grudnia 2012 roku. Od tego czasu na posesji w centrum miasta nic się nie dzieje, oprócz wizyt złomiarzy i szabrowników. Wyrwali ze ścian, stropów i klatek schodowych wszystko, co stanowiło jakąkolwiek wartość. Tymczasem właścicielki nie zmusił do remontu nawet sądowy wyrok (w zawieszeniu).

Ze względu na stan budynku, inspektor zamierza w przyszłym tygodniu cofnąć swoją decyzję z 2009 r. o remoncie, potem wydać zakaz użytkowania budynku (są tam zameldowane dwie osoby) i nakaz rozbiórki. Jednak zgodnie z dotychczasowymi doświadczeniami w kontaktach z właścicielką, nie widzi szans powodzenia w realizacji tego nakazu.
- Mogę oczywiście nałożyć grzywnę do 5.000 zł, ale będzie to jeszcze jeden niezrealizowany tytuł finansowy tej pani. Wsadzenie jej do więzienia też nie zmieni sytuacji, bo przecież ruina pozostanie - mówi.

Jedyną realną szansą rozebrania kamienicy przy ul. Jagiellońskiej 27 jest sprzedaż nieruchomości komuś, kto ma pieniądze i chce je zainwestować. Podobno takie rozmowy już trwają.
Miasto nie ma możliwości wykonania zastępczego i rozebrania kamienicy na swój koszt, bo obiekt ma gospodarza.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto