- W Skierniewicach pojawiła się firma z Radomia o nazwie Energetyczne Centrum, która proponowała niższe ceny energii za kilowatogodzinę – mówi rzecznik. – Owszem, ceny były niższe, ale wszystkie dodatkowe sprawy, na przykład ubezpieczenie umowy, sprawiły, że rachunki za prąd okazały się o wiele wyższe od dotychczasowych. Poza tym - i trzeba się z tym liczyć - po zmianie sprzedawcy będziemy otrzymywać dwa rachunki: jeden od dawnego dostawcy z naszego terenu, PGE, za sieć przesyłową, drugi, od nowego operatora, za „faktycznie" zużytą energię.
Na co jeszcze powinniśmy zwracać uwagę zmieniając sprzedawcę energii elektrycznej?
Czytaj w „ITS” z 9 listopada
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?