Na wysokości dawnej Gazdówki pękła żeliwna rura o średnicy 250 mm, woda wypływała pod ciśnieniem ponad 4,5 atm. Zalało posesje i piwnicy. Mieszkańcy ratowali się przed zalaniem workami z piaskiem, było to jednak mało skuteczne.
- Nie znamy jeszcze przyczyny i dokładnego miejsca awarii - poinformował nas Marek Pastusiak, prezes Wod-Kan, tuż po przyjeździe na miejsce awarii.
Nie wiadomo, ile wody wyciekło z pękniętego wodociągu. Podmyta może być też jezdnia, strażnicy miejscy zablokowali ruch na niebezpiecznym odcinku.
Pracownicy Wod-Kan zamknęli uszkodzony wodociąg, woda przestała wypływać około godz. 22.15.
- Postaramy się włączyć wodę w ciągu 8 godzin - szacował prezes.
Obecnie wody pozbawione są posesje przy ul. Nowobielańskiej, a prawdopodobnie również na okolicznych ulicach.
Obecnie (piątek, godzina 10) woda jest włączona, choć Wod-Kan zastrzega, że mieszkańcy ulicy Nowobielańskiej oraz Jasnej i ulic przyległych powinni się liczyć z kolejną przerwą w dostawie.
- Nie ma odpływu ścieków, bo piasek całkowicie zatkał nam kanalizację odpływową i trzeba go usunąć – mówi Marek Pastusiak.
W okolicy miejsca awarii ulica Nowobielańska jest nieprzejezdna i może to potrwać przez cały weekend.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?