Ósemka zapewnia, że jedzie walczyć do samego końca

W ostatniej kolejce sezonu zasadniczego koszykarki trenera Adriana El-Warda podejmowały zawodniczki Basketu Aleksandrów Łódzki. Ósemka już w pierwszej wysoko wygranej kwarcie ustawiła sobie ten mecz i w kolejnych odsłonach utrzymywała przewagę kontrolując wydarzenia na parkiecie. Wszystkie koszykarki dostały swoje minuty i miały okazję wykazać się na parkiecie.

- Cieszy dobra postawa najmłodszych w zespole Łucji Gędek, Gosi Gratys i Julki Świech, które kolejny raz udowodniły, że pomimo wieku nie boją się wyzwań - uważa Adrian El-Ward, trener Ósemki Skierniewice.

Daria Doga była najlepszą koszykarką Ósemki tego dnia i pomimo ograniczonego czasu gry zanotowała na swoim koncie 20 punktów i 12 zbiórek. Drugim strzelcem zespołu była Karolina Zaborska, zaś 10 asystami mogła się pochwalić Lucyna Sawicka. Aż 10 zawodniczek Ósemki punktowało w tym spotkaniu.

Wygrana w tym meczu była przysłowiową “kropką nad i”. Ósemka z bilansem 14 zwycięstw i 2 porażek zajęła 2 miejsce w lidze i wywalczyła tym samym awans do gry w półfinałach w walce o 1 ligę kobiet.

Trafiły do “grupy śmierci”
Drużyna poznański turniej określa jako wielka niewiadoma. Pewne jest to, że skierniewickie koszykarki trafiły do „grupy śmierci. Będą musiały zmierzyć się przede wszystkim z gospodarzem półfinałowego turnieju - Eneą Poznań oraz mocnym zespołem z Niepołomic.

- Zespół z Poznania chce bardzo awansować do pierwszej ligi, aby stworzyć zaplecze dla swojej ekstraklasowej drużyny. Podobnie jest z drużyną Niepołomic, gdzie grają zawodniczki nie łapiące się do składów Wisły i Korony Kraków - wyjaśnia Adrian El-Ward.

Oprócz dwóch wymienionych zespołów w grupie znalazł się także Ursus Warszawa, doskonale znany skierniewickim koszykarkom z rundy zasadniczej. Podczas obu spotkań ze stołecznym zespołem Ósemka dwukrotnie triumfowała.

Do finału awansują dwie drużyny.

- Wiemy, że pierwszy turniejowy mecz zagramy z Ikarem Niepołomice. Od tego meczu będzie w zasadzie zależało wszystko - przekonuje skierniewicki trener.

Niebo jest limitem
Do Poznania nie wybierze się Julia Zbudniewek. Zawodniczka nabawiła się kontuzji kolana podczas gier w trakcie licealiady. Koszykarka jest już od trzech tygodni poza grą. Wznowiła treningi, ale nie jest w stanie zagrać w półfinałowym turnieju.

Jest to niemałe zmartwienie dla trenera, ponieważ w takim przypadku rotacja będzie ograniczona, a przy tego typu imprezach każda koszykarka może okazać się na wagę złota. Mimo to, Adrian El-Ward jest dobrej myśli.

- Uważam, że skład to mieszanka doświadczenia i młodych talentów. Nie jedziemy na turniej, aby kalkulować w każdym ze spotkań. Damy z siebie wszystko i będziemy się starać zajść jak najdalej. Oczywiście, nie jesteśmy też faworytami - mówi Adrian El-Ward.

Zespół nie chce na razie zastanawiać się nad przyszłością. Wszystko będzie zależało od poznańskich rezultatów.