Tym razem 67-letnia mieszkanka ulicy Kopernika straciła 10 tysięcy złotych. Zatelefonował do niej mężczyzna, powiedział, że jest siostrzeńcem i jest w potrzebie. Konkretnie, to miał wypadek i potrzebuje pieniędzy na kaucję w sądzie, a po gotówkę przyśle znajomego…
Kobieta uwierzyła i gdy do drzwi zapukał nieznajomy, dała mu swoje oszczędności.
- Jak można być tak naiwnym - dziwią się nawet policjanci.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?