Na terenie skierniewickiego szpitala są dwa sklepiki. Jeden w budynku, drugi w podwórku. Inspekcja Handlowa ukarała mandatem karnym placówkę na zewnątrz budynku. W miejscu, gdzie zakupy robią pacjenci szpitala i odwiedzający oraz pracownicy lecznicy, inspekcja wykryła kilka nieprawidłowości.
- Zastaliśmy na miejscu przeterminowaną żywność, mieliśmy zastrzeżenia, co do stanu sanitarnego, bieżąca czystość także pozostawiała wiele do życzenia - mówi Wiesława Teluk, dyrektor skierniewickiej Inspekcji Handlowej. - Przy wielu towarach brakowało też informacji o cenach produktów.
Właściciel sklepu został ukarany mandatem karnym. Jakim? Kontrolerzy zdradzić nie chcą, ale potwierdzają, że na pokaźną kwotę. Właściciel sklepu może otrzymać od Państwowej Inspekcji Handlowej mandat karny do 500 zł, ale karę finansową nawet do kilkunastu tysięcy złotych.
Właściciel sklepu przedstawia swoje argumenty.
- Panie źle spojrzały na datę pierników - tłumaczy się. - Była tam data produkcji i data przydatności do spożycia i je pomyliły. Jak przyszły kontrolerki, na zapleczu stało wiadro z mopem i brudną wodą, bo miałem dostawę i nie zdążyłem uprzątnąć. A cen rzeczywiście brakowało.
O incydencie nic nie wie dyrekcja szpitala.
- Pierwsze słyszę, sprawdzę, co tam się dzieje - mówi Dariusz Diks, zastępca dyrektora skierniewickiego szpitala. - Obu sklepikarzom dzierżawimy sklepy.
Na terenie szpitali w Rawie i Łowiczu funkcjonują sklepy z tzw. małą gastronomią, gdzie oprócz produktów spożywczych i gazet są podawane fast foody.
- Obiekt w dniu kontroli spełniał wymagania higieniczne i zdrowotne - informuje Joanna Rządzka, kierownik higieny żywności i żywienia w rawskim sanepidzie. - Nie mieliśmy również żadnej interwencji od konsumentów.
Podobnie rzecz wygląda w Łowiczu.
- Podczas kontroli nie stwierdziliśmy uchybień higieniczno- -sanitarnych - mówi Zofia Rżewska, dyrektor łowickiej Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?