Nawa zamyka lodowisko

Od 6 marca lodowisko na osiedlu Widok kończy swoją działalność w tym sezonie.

- Zamykamy obiekt ze względu na warunki atmosferyczne – tłumaczy Tomasz Przybysz, prezes Ośrodka Sportu i Rekreacji Nawa. – Przy takiej pogodzie ludzie wolą pójść na spacer, pojeździć na rowerze, czy pójść do lasu. Zresztą widać, że jest coraz mniej chętnych do korzystania z lodowiska.

Prezes zwraca uwagę na fakt, że nie jest to lodowisko kryte, więc przy słonecznej aurze i coraz wyższych temperaturach, agregat mrożący nie jest w stanie utrzymać tafli. Przy okazji rosną koszty zamrażania lodowiska.

– W ubiegłym roku tylko za prąd zużyty przez agregat zapłaciliśmy ponad 50 tys. złotych - mówi Tomasz Przybysz. – W tym roku zima była bardziej łagodna, więc przewiduję, że koszty będą jeszcze wyższe. Do tego dochodzą wynagrodzenia dla ludzi, którzy obsługują lodowisko.

Użytkownicy lodowiska nie płacą za pobyt na tafli, pobierane są jedynie opłaty za wypożyczenie łyżew. Prezes podkreśla jednak, że przygody z tego tytułu są coraz niższe, bo coraz więcej użytkowników obiektu przychodzi z własnymi łyżwami.