W skład komisji weszli: Beata Jabłońska, wiceprezydent miasta, Aneta Grzegorzewska, naczelnik wydziału kultury, Piotr Bigos, dyrektor MOK, Bożena Witkowska, dyrektor MCK, Monika Kotowska choreograf zespołu "4-20" oraz Anna Sadowska z fundacji Teatr Realistyczny. Część osób, m. in. radni, zrezygnowali z udziału w jej posiedzeniach.
Członkowie komisji nie chcieli się wypowiadać. - Podpisałem deklarację, że nie będę mówił, co dzieje się na komisjach i jestem konsekwentny - mówi Piotr Bigos.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że z końcem stycznia 24 pracowników Młodzieżowego Centrum Kultury otrzyma trzymiesięczne wypowiedzenia.
Ratusz tych informacji nie potwierdza. - Nieprawdą jest, że z końcem stycznia pracownicy MCK otrzymają wypowiedzenia. Każdy z pracowników MCK otrzyma ofertę pracy - informuje Anna Wolińska, rzecznik skierniewickiego urzędu miasta. - Pracownicy innych jednostek kultury w mieście nie otrzymają wypowiedzeń. Szczegóły koncepcji i wszelkie rekomendacje zostaną zaprezentowane na najbliższej merytorycznej komisji oraz sesji Rady Miasta.
Bożena Witkowska, dyrektor MCK, również nie chce wypowiadać się na temat łączenia jednostek kultury i likwidacji instytucji, którą kieruje od lat. - Cieszę się, że MOK, który nie ma ani wykwalifikowanej kadry, ani odpowiedniego sprzętu, przejmie "kulejącą" placówkę, jaką jest MCK - mówi dyrektor Witkowska. - Proszę napisać, że chcemy ich z dobrej woli wesprzeć.
Według raportu, przygotowanego przez Instytut Nauk Społeczno-Ekonomicznych z Łodzi, połączenie jednostek kultury ma przynieść roczne oszczędności w wysokości od 250 do 300 tys. złotych.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?