- Codziennie łatamy pęknięcia papką z wody i lodu, ale gdyby było ciepło i deszczowo przez kilka dni pod rząd, musielibyśmy zrobić przerwę i zamknąć lodowisko - mówi Tomasz Przybysz, prezes miejskiej spółki Ośrodek Sportu i Rekreacji Nawa.
Lodowisko przy ul. Szarych Szeregów wybudowano w połowie grudnia, ale właśnie ze względu na dodatnie temperatury jego uruchomienie odkładano z tygodnia na tydzień. Ochroną przed deszczem, który dla sztucznego lodowiska jest zabójczy, mogłoby być zadaszenie. - Ale potrzebny byłby sztywny dach, nie namiot, a to są duże koszty - kwituje prezes.
Każdego dnia z lodowiska korzysta ponad 200 osób. Dla grup szkolnych czynne jest od poniedziałku do piątku w godzinach od 8 do 15, natomiast od godziny 16 do 22, a w soboty, niedziele i święta od 9 do 22 jest dostępne dla wszystkich zainteresowanych. Wstęp na taflę jest darmowy.
Wypożyczenie łyżew kosztuje 5 zł za godzinę, ale ta usługa nie jest objęta miejskim programem Skierniewicka Rodzina Plus, który skierowany jest do rodzin wielodzietnych i gwarantuje 50-procentową zniżkę m.in. w pływalni Nawa.
Jeśli zima się utrzyma, lodowisko będzie czynne do końca marca.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?