Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koncert grudniowy "Spoza nas" w wykonaniu Studia Wokalnego działającego przy Centrum Kultury i Sztuki w Skierniewicach

Łukasz Saptura
Łukasz Saptura
W sobotę (18 grudnia) uczestnicy Studia Wokalnego działającego przy Centrum Kultury i Sztuki w Skierniewicach zaprezentowali swój talent na Scenie Strakacza. W trakcie koncertu grudniowego „Spoza nas” oprócz tytułowej kompozycji, usłyszeć było można między innymi piosenki Eda Sheerana, Adele, Celine Dione czy Kayah. W programie znalazły się również utwory musicalowe.

Blisko dwugodzinny koncert w klimatycznej przestrzeni Sali Strakacza Centrum Kultury i Sztuki w Skierniewicach bez wątpienia pozwolił publiczności zapomnieć o przedświątecznej krzątaninie. Występ był także tradycyjnym podsumowaniem tegorocznej pracy wokalistów. Widzowie byli zachwyceni:

- W Studiu Wokalnym Centrum Kultury i Sztuki w Skierniewicach jest mnóstwo fantastycznych wokalistów. Przyjemnie słucha się tych wyszlifowanych przez Agnieszkę Kowalska głosów – mówi mi Paweł. - Nie jest to pierwszy koncert, na którym byłem. Na pierwszy zostałem zaproszony przez swoją wtedy koleżankę, a teraz narzeczoną, nie znając zupełnie wokalistów Studia Wokalnego. Dzisiaj mam już swoich faworytów i z dużą ciekawością przychodzę na koncerty, żeby zobaczyć ich postępy. Czuje się po części członkiem tej grupy wokalnej, chociażby z tego względu, że moja narzeczona, na każdym koncercie przed utworem opowiada jakaś anegdotę, której, niestety albo stety, jestem bohaterem.

Wspomnianą narzeczoną jest Patrycja Belanken, która przyznaje, że koncerty Studia Wokalnego są dla niej zawsze bardzo emocjonujące:

-Po pierwsze dlatego, że po pół roku pracy nad utworami prezentujemy je publiczności, a po drugie dlatego, że mogę posłuchać wszystkich uczestników studia wiedząc jak wysoki poziom już wszyscy reprezentują. Do tego publiczność, która przychodzi na koncerty jest najlepsza, są pełni empatii, odbierają emocje, które im przekazujesz i ma się wrażenie, a może nawet pewności, że są częścią tego koncertu.

Podczas sobotniego koncertu można było także wesprzeć pomoc dla kilkutygodniowego Franka Zebrzuckiego, którego czeka skomplikowana operacja serca:

-To wspaniale, że przy okazji tego pięknego muzycznego wydarzenia możemy zrobić coś dobrego, szczególnie w czasie tak wspaniałym, jakim jest okres Bożego Narodzenia, gdzie miękną nawet najtwardsze serca. Taka inicjatywa ma wejść już do naszego standardu i przy okazji każdego koncertu będziemy próbowali zrobić coś dobrego dla drugiego człowieka – mówi Justyna Fidurska, która także należy do Studia Wokalnego. Pytana o wrażenia po występie odpowiada: - Koncert był niezwykły, szczególnie dla nas wokalistów. Może tego nie widać, ale każdy z nas zmaga się ze swoimi słabościami, a każde spotkanie czyni nas silniejszymi. Bardzo cieszymy się, że możemy podzielić się z naszymi bliskimi emocjami i pracą jaką wykonaliśmy. Dodatkowo z zapartym tchem i ciepłem w sercu słuchamy naszych kolegów, którzy mają tak niezwykły talent, charyzmę i miłość do śpiewania. Dla nas to jest zawsze muzyczna uczta. Błysk w oku naszej trenerki Agnieszki i uśmiech na ustach publiczności, brawa i obecność powodują, że wracamy do domu jak na skrzydłach i już czekając następnego spotkania.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto