Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Komu wózek szkodzi

Anna Wiśnik
Wejście do blokowego mieszkania z trójką dzieci i wózkiem to sztuka
Wejście do blokowego mieszkania z trójką dzieci i wózkiem to sztuka Anna Wiśnik
W bloku przy ulicy Armii Krajowej, który zamieszkany jest głównie przez młode rodziny, niektórzy skarżą się na dziecięce wózki. Starsi mieszkańcy bloku mają za złe młodym mamom, że pojazdy zostawiają przy drzwiach wejściowych do klatek.

- Kiedy w klatce staną trzy wózki dziecięce, to nie można przejść ani otworzyć drzwi od piwnicy - denerwuje się pan Karol (imię zmienione), jeden z mieszkańców bloku. - A przecież mamy wózkownię - przypomina. - Wystarczy wziąć od zarządcy bloku klucz - doradza - lub postawić wózek przed drzwiami do swojego mieszkania.

Jednak matki, których sprawa dotyczy bezpośrednio uważają, że propozycje są może i dobre, ale trudne do realizacji.
- Dźwiganie wózka na drugie piętro, kiedy trzeba też zadbać o bezpieczeństwo małego dziecka na schodach, jest ponad moje siły - mówi Maria Wilczyńska. - Celowo zostawiam go na dole klatki, żebym nie musiała go dźwigać. Poza tym po klatce schodowej nigdy nie idę sama i z pustymi rękoma. Zawsze są przy mnie dzieci i niosę torbę z zakupami.

Wózkownia w przypadku pani Marii też nie rozwiązuje problemu. - A co to za różnica, czy musiałabym wnieść wózek na górę czy znieść go do piwnicy? - pyta kobieta. - I jedno, i drugie jest uciążliwe.

Podobnie twierdzą także inne młode matki.
- Jeśli ktoś zostawia wózek i nikomu on nie przeszkadza, to nie ma problemu - mówi Dariusz Wołk, zarządca bloku, w którym jest wspólnota mieszkaniowa. - Jeśli jednak w piwnicach są wózkownie, a któremukolwiek z sąsiadów wózki wadzą, wówczas należy korzystać ze specjalnego pomieszczenia na wózki. Wydaje mi się jednak, że ten problem rozwiąże sąsiedzka życzliwość i umowa między ludźmi.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto