MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kobieta oskarżona o składowanie niebezpiecznych odpadów na Rawce. Wcześniej był tam pożar [ZDJĘCIA]

Redakcja
Zanim wykryto niebezpieczne odpady, kilka lat wcześniej na składowisku wybuchł pożar
Zanim wykryto niebezpieczne odpady, kilka lat wcześniej na składowisku wybuchł pożar Roman Bednarek
Prokuratura Rejonowa w Skierniewicach wystosowała akt oskarżenia wobec kobiety, która składowała niebezpieczne odpady na osiedlu Rawka. W czerwcu 2018 r. w jednej z hal dawnego Rawentu wykryto między innymi wybuchowy kwas pikrynowy i nadtlenek benzoilu. Śledztwo trwało do końca czerwca tego roku.

Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi prokurator Krzysztof Kopania, Prokuratura Rejonowa w Skierniewicach złożyła do skierniewickiego sądu w Skierniewicach akt oskarżenia dotyczący 61-letniej kobiety. Jak wynika z zebranych materiałów, kobieta ta prowadziła na osiedlu Rawka działalność, polegającą na składowaniu odpadów.

Składowanie niebezpiecznych odpadów

– W akcie oskarżenia chodzi przede wszystkim o przechowywanie odpadów i odpadów niebezpiecznych w sposób zagrażający życiu i zdrowiu mieszkańców, a także naturalnemu środowisku – tłumaczy prokurator Krzysztof Kopania. – Mogło dojść do wybuchu i pożaru, a także wyzwolenia promieniowania jonizującego.

W toku postępowania śledczy ustalili, że nawet bez spektakularnej katastrofy doszło do obniżenia jakości wody i gleby w rejonie składowania odpadów. Prokuratura podczas postępowania posiłkowała się opiniami biegłych, między innymi z Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia.

Oskarżona kobieta nie przyznaje się do winy i odmawia wyjaśnień. Zarzuty postawiono również współpracującemu z nią mężczyźnie, ale postępowanie wobec niego zostało umorzone, ponieważ podejrzany zmarł podczas czynności śledczych.

Niebezpieczne odpady na Rawce

Niebezpieczne odpady w hali dawnego Rawentu na osiedlu Rawka wykryto pod koniec czerwca 2018 r. Firma zajmująca się wywożeniem i utylizacją zgromadzonych tam śmieci, trafiła na pojemniki zawierające podejrzane substancje. Prezydent Krzysztof Jażdżyk natychmiast powołał sztab antykryzysowe, zaangażowano specjalistów i saperów. Okazało się, że w pojemnikach znajdowało się między innymi ponad 260 kg kwasu pikrynowego, niezwykle niebezpiecznego materiału wybuchowego. Znaleziono również jeszcze kilka innych substancji wybuchowych, wśród których najgroźniejszy był nadtlenek propylenu, działający jak nitrogliceryna.

Wywożenie i utylizowanie odpadów zgromadzonych w hali trwało do końca lipca. Wywieziono w sumie 704 tony materiałów niebezpiecznych i pozostałych odpadów.

Miasto opróżnianiem odpadów z porawentowskiej hali produkcyjnej zajmowało się od momentu wygaszenia pożaru, jaki wybuchł w niej w listopadzie 2014 roku. Pożar był niezwykle intensywny. Jego ugaszenie zajęło strażakom około 10 dni. Pomimo tego wydarzenia, firmy zajmujące się składowaniem odpadów w tym miejscu próbowały uzyskać zgodę na dalsze prowadzenie swojej działalności. Na szczęście nie udało im się to, między innymi dzięki stanowczej postawie władz miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto