- Nie zamierzaliśmy wchodzić do wody, ale było tak gorąco, że postanowiliśmy się ochłodzić - mówią Mariusz i Przemek, 15-letni skierniewiczanie. - Woda jest jeszcze zimna, ale co tam. Faktycznie, choć na plaży temperatura w słońcu przekraczała 30 stopni Celsjusza, woda miała tylko kilka.
Brzeg zalewu również nie został jeszcze wysprzątany po zimie, a sanepid nie zbadał wody. Wypożyczalnia sprzętu była na zamknięta, a co najważniejsze - nad zalewem nie było ratowników. Mimo to amatorów kąpieli nie brakowało.
- Korzystanie z kąpieliska na Zadębiu przed otwarciem sezonu odbywa się wyłącznie na własną odpowiedzialność - przestrzega Tomasz Przybysz, prezes OSiR Nawa w Skierniewicach, pod który podlega zalew.
Więcej weekendowym wydaniu „Dziennika Łódzkiego”
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?