Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ilustratorka Joanna Rusinek w skierniewickiej bibliotece opowiadała o swojej pracy

Łukasz Saptura
Łukasz Saptura
W środowe popołudnie (14 września) w Miejskiej Bibliotece Publicznej gościła jedna z najważniejszych polskich ilustratorek, Joanna Rusinek. Spotkanie połączone z wernisażem jej prac było częścią autorskiego projektu skierniewickiej biblioteki „Zainwestuj w wyobraźnię”.

Projekt Miejskiej Biblioteki Publicznej w Skierniewicach zachęca najmłodszych czytelników oraz ich opiekunów do sięgnięcia po współczesną polską literaturę dla dzieci. A jest w czym wybierać, co pokazał ubiegłoroczny projekt związany z poezją dla dzieci. W tym roku obok treści, zwrócono uwagę na towarzyszące im ilustracje. Dlatego do Skierniewic zaproszono czołowych ilustratorów i ilustratorki. Na tej liście nie mogło zabraknąć Joanny Rusinek. Ilustratorka odwiedziła Skierniewic w środę (14 września).

Joannę Rusinek przed spotkaniem zapytałem, czy w czasie pracy nad ilustracjami do książek dla dzieci ma świadomość, że dla większość z młodych odbiorów jest to pierwsze zetknięcie ze sztuką plastyczną oraz że w ten sposób może kształtować ich przyszły gust artystyczny:

- Zdaję sobie z tego sprawę, dlatego staram się nie robić brzydkich ilustracji – mówi śmiejąc się moja rozmówczyni. - Czerpię z ilustracji, które podobały mi się w dzieciństwie. Zwłaszcza, że obecnie wydawane są albumu z pracami ilustratorów z lat 60., 70. i 80. Bardzo lubię je oglądać. Widzę, jaki to był niezwykle twórczy czas. Widać też ograniczenia techniczne. Czasami wychodziły niedobite ilustracje z brudkami albo fakturami. Teraz próbuję te „niedoskonałości” odwzorować w komputerze, ponieważ dla mnie robi to taki sznyt ilustracji wartościowej.

Jak podkreśla Joanna Rusinek dziecięcy odbiorca jest bardzo wnikliwy. Jako przykład ilustratorka podaje jedno z ostatnich swoich zleceń, kiedy to ilustrowała książkę o lisach. Żeby być wiarygodną, autorka ilustracji czytała dużo o życiu lisów i o przyrodzie. Istotna była chociażby liczba nóg biedronki występującej w tle.

Joanna Rusinek tworzy ilustracje nie tylko dla dzieci. Rysuje również dla dorosłego odbiorcy. Jej prace pojawią się jako okładki czasopism. Jak sama podkreśla, jest to zupełnie inna praca:

- Kiedy pracuje się nad ilustracją prasową, przełącza się mózg na inne myślenie. Taka ilustracja jest bardziej plakatowa oraz operuje się metaforą. Poza tym ilustracje dla dorosłych muszą powstawać szybko, bo zazwyczaj są to ilustracje do tygodników. Trzeba znaleźć jeden wspólny język, jedną szybką metaforę, która zilustruje hasło. Przy ilustracjach dla dzieci można bardziej popłynąć w szczegóły i bardziej się rozwinąć.

W holu Miejskiej Biblioteki Publicznej w Skierniewicach przy ulicy Mszczonowskiej można oglądać ilustracje Joanny Rusinek stworzone do książek dla dzieci, ale z pewnością nie tylko najmłodszym czytelnikom się one spodobają. Wystawę można oglądać do połowy października.

Projekt "Zainwestuj w wyobraźnię", w ramach którego zorganizowano spotkanie i wystawę, otrzymał dofinansowanie ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto