Fundacja „Źródła” w Skierniewicach uruchamia szkołę bez koedukacji

Fundacja „Źródła” w Skierniewicach uruchamia szkołę bez koedukacji. Będzie to pierwsza w woj. łódzkim szkoła, która stawia na edukację zróżnicowaną i spersonalizowaną. Pierwsze z tych pojęć oznacza, że dziewczynki i chłopcy będą się uczyć w oddzielnych klasach. Najlepiej też, aby dziewczynki były nauczane przez kobiety, zaś chłopcy – przez mężczyzn.

Od września rozpoczyna w mieście działalność nowa szkoła podstawowa. Nie byłoby w tej informacji nic ciekawego gdyby nie fakt, że będzie to pierwsza w woj. łódzkim szkoła, która stawia na edukację zróżnicowaną i spersonalizowaną. Pierwsze z tych pojęć oznacza, że dziewczynki i chłopcy będą się uczyć w oddzielnych klasach. Fundacja stawia więc na kształcenie bez koedukacji Najlepiej też, aby dziewczynki były nauczane przez kobiety, zaś chłopcy – przez mężczyzn.
Model edukacji spersonalizowanej oznacza natomiast, że podstawą pracy dydaktyczno-wychowawczej jest indywidualny kontakt z uczniem i jego rodzicami. Każda rodzina ma swojego opiekuna, z którym ustala indywidualną ścieżkę rozwoju dziecka.

Szkoła przedłużeniem rodziny

Założycielem szkoły jest Fundacja Wspierania Rodziny „Źródła”. Która powstała w kwietniu 2013 r.
– Fundacja powstała po to, aby założyć szkołę, o której myśleliśmy już od września ubiegłego roku – mówi Szymon Adamala, prezes fundacji „Źródła”. – W tej chwili liczy 20 osób. W większości są to osoby, których dzieci powinny rozpocząć naukę w szkole podstawowej we wrześniu bieżącego roku. W tym gronie właśnie zrodziła się potrzeba zorganizowania takiej szkoły, ponieważ w dzisiejszych czasach oficjalna szkoła uczy zupełnie innych wartości niż te, które chcielibyśmy przekazać naszym dzieciom. W rezultacie co innego mówi się w szkole i co innego w domu, a dziecko spośród tych przekazów wybiera sobie to, co jest dla niego bardziej wygodne. Dla nas ważne jest, aby szkołą była przedłużeniem rodziny.

Fundacja „Źródła” prowadzi nabór

Szkoła w tej chwili prowadzi nabór uczniów do klasy startowej pięcio i sześciolatków i klasy I dla sześcio i siedmiolatków. Podczas dni otwartych, które zaplanowano na 17 i 24 sierpnia, rodzice będą mogli zapoznać się z zasadami nauczania i wychowywania w nowej placówce Prezes fundacji „Źródła” zakłada, że przynajmniej przez pierwszy rok nie będzie podziału na klasy dziewcząt i chłopców. Oznacza to, że kształcenie bez koedukacji zostanie wprowadzone później.
– Dość dużo czasu zajęło nam załatwianie spraw formalnych, więc nie zdążyliśmy z reklamą – tłumaczy. – Nie spodziewamy się zatem, że będzie wystarczająca liczba uczniów, aby takiego podziału dokonać. Przyjmujemy, że klasy będą liczyć do 18 osób, a gdy ta liczba zostanie przekroczona, będziemy je dzielić. Naszym zdaniem, podział na klasy dziewcząt i chłopców jest niezbędny, ponieważ wyniki badań dowodzą, że szkoły z takim podziałem uzyskują lepsze wyniki na polu dydaktyki i wychowania.

Kadra najlepiej bez doświadczenia

Dobierana jest także kadra nauczycielska szkoły, którą uruchamia fundacja „Źródła”.
– Mamy już dyrektora, którym została pani Monika Bezdziczek i kończymy selekcję nauczycieli – mówi prezes Adamala. – W rozmowach z kandydatami nie ukrywamy, że chodzi nam o osoby, które podzielają wartości związane z chrześcijańską wizją człowieka. Dobrze więc, że kilka osób, gdy się o tym dowiedziało, wycofało swoje kandydatury.
Prezes podkreśla także, że fundacja nie wymaga od kandydatów na nauczycieli doświadczenia w zawodzie. Doświadczenie bowiem może oznaczać, że pedagog, który uczył w szkole stosującej oficjalny tryn kształcenia, mógł nabrać niepożądanych w nowej placówce nawyków.
Będzie to szkoła niepubliczna, więc rodzice będą opłacać czesne w wysokości 300 zł miesięcznie. Od stycznia 2014 roku natomiast placówka otrzyma subwencję na każdego ucznia, co w połączeniu z czesnym powinno – zdaniem prezesa fundacji „Źródła” – wystarczyć na jej działalność.
Swoją siedzibę nowa placówka oświatowa znalazła w pomieszczeniach Wyższej Szkoły Ekomiczno-Humanistycznej przy ul. Mazowieckiej.

Kolejna szkoła bez koedukacji

Szkoła, którą fundacja „Źródła” w Skierniewicach uruchamia, preferująca zróżnicowany model kształcenia, jest jedną z licznych już szkół tego typu na terenie kraju. Fundacja „Źródła” blisko współpracuje np. z Fundacją na Rzecz Wspierania Wychowania i Edukacji „Skrzydła” w Lublinie, która prowadzi podobną placówkę oświatową już od 2010 r. Natomiast pierwszą organizacją, która zorganizowała szkołę opartą na edukacji zróżnicowanej, jest Stowarzyszenie Wspierania Edukacji i Rodziny „Sternik” w Warszawie, działające od 2003 roku. W tej chwili prowadzi ono kilka szkół w Warszawie oraz w Poznaniu i Krakowie. W tym roku pierwsi absolwenci „Sternika” zdawali egzaminy maturalne.
Fundacja „Źródła” w Skierniewicach uruchamia zatem kolejną szkołę bez koedukacji w kraju.