Jak podkreśla reżyser „Obłoków śmierci”, mimo że film opowiada o wydarzeniach sprzed ponad stu lat, jest on aktualny. Broń chemiczna wciąż jest używana, często wobec ludności cywilnej. Dokument zaczyna się od sekwencji zdjęć z objętej wojną Syrii i ofiar zastosowania gazów bojowych.
W filmie reżyser pokazuje okrucieństwo wojny przez pryzmat losów zwykłego żołnierza. W przypadku wojny z lata 1914-1918 tym bardziej tragiczny, że po obu stronach walczących: rosyjskiej i niemieckiej, walczyli Polacy.
Film jest także ważne dla środowiska lokalnego – mieszkańców Bolimowa oraz okolic, na terenie których rozgrywały się działania wojenne przedstawione w „Obłokach śmierci”. Dlatego Gminny Ośrodek Kultury w Bolimowie zorganizował kilka wyjazdów do kin w Skierniewicach i Łowiczu.
Kilka razy film „Obłoki śmierci” widział wójt gminy Bolimów, Stanisław Linart, który zauważa, że historia użycia po praz pierwszy w historii gazów bojowych może być punktem zaczepienia do stworzenia miejsca upamiętniającego to wydarzenia, ale także takiego, które będzie przestrogą dla kolejnych pokoleń:
- Ten film jest bardzo potrzebny dla nas Bolimowa i całej gminy, a nawet dla całego świata, ponieważ jest to film, który ma pokazać i przestrzec przed strasznymi zjawiskami – mówi wójt i wylicza inne wydarzenia historyczne, które odcisnęły piętno na Bolimowie. - Zaczynając od przemarszu wojska Jagiełły podążających na pola Grunwaldu po potop szwedzki i powstanie styczniowe po obie wojny światowe, ale to właśnie pierwsza wojna światowa miała najistotniejsze znaczenia dla ziemi bolimowskiej. Wtedy to Niemcy użyli gazów bojowych. Trzeba pokazać to wydarzenie i ocalić od zapomnienia to straszne zjawisko, żeby było przestrogą na przyszłość.
Władze gminy chcą pokazać światu wydarzenia, które rozegrały się na ziemi bolimowskiej. Przygotowywany jest projekt parku kulturowego „Pola Bitwy nad Rawką 1914-1915”. Wójt Stanisław Linart ma nadzieje, że film Ireneusza Skruczaja pomoże realizować ten cel.
Jak fabularyzowany dokument oceniają sami mieszkańcy gminy Bolimów? Po wyjściu z niedzielnego seansu w kinoteatrze Polonez w Skierniewicach większość widzów była pod takim wrażeniem, że nie był w stanie cokolwiek powiedzieć, jedyne padała pozytywne oceny: „Niesamowity film”, „Bardzo poruszający”, „Ważny dla naszej lokalnej społeczności”.
O tym, że dokument jest ważny dla mieszkańców regionu świadczą liczby widzów na seansach w skierniewickim kinie:
- W czasie pierwszych dni pokazu „Obłoków śmierci” mieliśmy ponad 400 widzów. To bardzo dobry wynik jak na film poruszający tak niełatwy temat – mówi kierujący kinoteatrem Polonez w Skierniewicach, Piotr Bigos.
Zainteresowanie tym filmem widać także w łowickim kinie Fenix. Oba kina będą grały „Obłoki śmierci” jeszcze przez najbliższy tydzień.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?