Co z tym orlikiem?

- Gdy zrobiło się ciepło, zajęcia z dziećmi chciałam przeprowadzić na boisku, na świeżym powietrzu - mówi jedna z trenerek. - Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że orlik jest czynny do godz. 18, podczas gdy wszystkie inne funkcjonują do godziny 22.

Okazuje się, że boiska przy ul. Jasnej są otwarte krócej zgodnie z wyrokiem sądu. Pływalnia Nawa, która zarządza boiskami miejskimi, została pozwana do sądu przez właścicieli posesji przylegającej do orlika. Przeszkadzały im odgłosy grających w piłkę dzieci, a także fakt, że co jakiś czas piłka wpadała na teren ich posesji. Sąd Okręgowy w Łodzi orzekł w 2012 r., że orlik ma być otwarty do godz. 18 w dni powszednie, do godz. 15 w soboty, zaś w niedziele ma być w ogóle nieczynny.

W styczniu bieżącego roku kilkudziesięciu mieszkańców miasta zwróciło się do prezydenta Skierniewic z prośbą o przywrócenie pierwotnych godzin otwarcia orlika. (...)Od kilkudziesięciu lat w tym miejscu była szkoła i ogólnodostępne boisko, a za sprawą jednego czy dwóch (...), którzy budując się w tym miejscu zdawali sobie sprawę z uciążliwości sąsiedztwa szkoły i boiska (...)pozbawiają nas i nasze dzieci tej jedynej rozrywki (...) - pisali mieszkańcy.

- Nic nie można z tym zrobić, bo z wyrokiem sądu się nie dyskutuje - rozkłada ręce prezes pływalni Tomasz Przybysz.
Pływalnia zarządza sześcioma orlikami w mieście i wszystkie czynne są do godz. 22 - także w weekendy.