Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cały czas trwa monitorowanie skierniewickiego parku pod kątem bobrów

Natalia Zwolińska
Natalia Zwolińska
W grudniu, na terenie skierniewickiego parku, doszło do uszkodzeń drzew przy rzece. Dokonały tego… bobry.

Uszkodzenia mają różne rozmiary

W zabytkowym parku doszło do uszkodzenia kilku drzew. Bobry poczyniły większe i mniejsze straty, dlatego niezbędne było zabezpieczenie drzewostanu przy rzece.

- Zabezpieczyliśmy wszystkie już uszkodzone drzewa oraz te, które mogą jeszcze zostać zniszczone. Zrobiono to, zgodnie z poleceniem inspektora nadzoru, za pomocą siatki budowlanej metalowe. Póki co nie ma kolejnych szkód, jednak pracownicy cały czas monitorują teren parku – mówi Piotr Majka, prezes Zakładu Utrzymania Miasta w Skierniewicach.

Wcześniej nie było śladów bobrów

Jak mówi prezes Majka szkody musiały się pojawić właśnie w grudniu, ponieważ do ZUM nie wpływały żadne zgłoszenia, a jeszcze we wrześniu prowadzone były prace porządkowe oraz koszenie traw w zabytkowym parku.

- Dla nas to było spore zaskoczenie, ponieważ bobry w tym miejscu nie działały od wielu lat. Przez lata można było zobaczyć efekty ich pracy w okolicach zalewu oraz w części rzeki wzdłuż ulicy Łowickiej – mówi Piotr Majka.

To największy gryzoń, nie tylko w Polsce...

Bobry są w Polsce gatunkiem częściowo chronionym. Są to największe gryzonie w Eurazji, a dorosły osobnik może osiągnąć wagę niemal 30 kg, przy długości ciała 1,1 metra. Siła nacisku siekaczy bobrów odpowiada ciężarowi kilku ton na centymetr kwadratowy, dzięki czemu możliwe jest ścinanie przez nie drzew z gatunków o twardym drewnie, takich jak buk i grab. Rzadko można je zobaczyć, ponieważ prowadzą głównie nocny tryb życia. Dlatego też można zobaczyć dopiero efekty ich „pracy”, tak jak w skierniewickim parku.

Cały czas trwa monitorowanie skierniewickiego parku pod kątem bobrów

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto