Amatorski Klub Bokserski w Skierniewicach z kolejnymi sportowymi sukcesami

Po zaciętej walce na pierwszym miejscu w kategorii Junior 57 kg zakończył turniej Kacper Mike. Jego klubowy kolega Jakub Krysiński zajął drugiej miejsce w kategorii 57 kg Kadet. W finałowej walce został pokonany przez Jana Charęzę z Akademii Walki Warszawa.

Na pochwałę zasługują również zawodniczki i zawodnicy z Amatorskiego Klubu Bokserskiego, którzy co prawda nie przywieźli do domów medali, ale wyróżnili się postawą i zaciętą walką na ringu.

- Szymon Michalski po morderczej walce przegrał, ale ciosy padające na ringu w walce z wychowankiem trenera Jordana Kulińskiego sprawiły, że było to bardzo wciągające sportowe widowisko. Swój debiut na zawodach w Ząbkach miała Juniorka - Julia Kłos. Niestety przegrała, ale to tak bywa w pierwszych walkach. Gwarantuję, że ta dziewczyna będzie serwowała na nokauty. Bardzo dobrze zniosła psychicznie tą walkę. Wielkie brawa dla niej. Doświadczenie, które zdobyli podczas zawodów jest bezcenne – mówi trener Szymon Urbanek.

Można powiedzieć, że Turniej imienia Tadeusza „Teddy’ego” Pierzykowskiego w Ząbkach to kontynuacja dobrej passy Amatorskiego Klubu Bokserskiego ze Skierniewic. Z mistrzostw województwa łódzkiego odbywających się 18 i 19 marca zdobyli trzy wicemistrzostwa (Kacper Mike, Szymon Michalski i Mikołaj Bielenin).

- Mieliśmy tam cztery walki. Dostaliśmy się do finałów. Niestety te nie okazały się dla nas najłatwiejsze. Swoje debiutanckie walki stoczyli Szymon Michalski i Jakub Krysiński. Porażkę w finale po dobrej walce poniósł Kacper Mike, który miał walkę rewanżową z dobrze nam znanym zawodnikiem którego już raz pokonał. Sędziowie w tej walce widzieli zwycięstwo przeciwnika, nie do końca zgadzamy się z werdyktem, ale czasami tak bywa – mówi Szymon Urbanek.

Teraz przyszedł czas na zasłużony odpoczynek. Przed zawodniczkami i zawodnikami Amatorskiego Klubu Bokserskiego w Skierniewicach dwumiesięczna przerwa od udziału w zawodach. Ten czas poświęcą na treningi w nowej siedzibie klubu przy ulicy Sienkiewicza.