Zieleń przy ul. Mszczonowskiej do wymiany
Awantura o żywopłoty przy ulicy Mszczonowskiej wraca każdej wiosny, kiedy to narzekać zaczynają kierowcy, którym rozrastające się krzaki zasłaniają widoczność. Z drugiej strony od razu odzywają się obrońcy przyrody i tak spór toczy się od lat. Dotychczas Zakład Utrzymania Miasta przy wyjazdach z bloków przycinał żywopłoty do wysokości kilkunastu centymetrów i chociaż wówczas nie przeszkadzały kierowcom, to traciły cały swój walor estetyczny. Wreszcie postanowiono coś z tym fantem zrobić i Urząd Miasta zlecił opracowanie koncepcji zmian w zieleni miejskiej przy ulicy Mszczonowskiej. Dokument taki powstał pod koniec czerwca.
- Okazało się, że zaprojektowanie nowych nasadzeń przy tej ulicy jest bardzo trudne, gdyż wszędzie pod ziemią biegną media. Jest ciepłociąg, sieć energetyczna i w razie jakiejś awarii cała zieleń zostanie zniszczona – wyjaśnia Maria Bielicka z ZUM, twórczyni koncepcji.
Co posadzą przy Mszczonowskiej?
Stąd też musiano zdecydować się na rozwiązanie kompromisowe. Największą projektowaną zmianą będzie niemal całkowite pozbycie się żywopłotów. Te zostać mają jedynie przy skrzyżowaniu z ulicami Kopernika i Pomologiczną oraz na odcinku Mszczonowskiej, tuż przy markecie Biedronka (tej przy ulicy Reymonta).
- Żywopłoty w tych miejscach nie przeszkadzają kierowcom, a wręcz stwarzają poczucie bezpieczeństwa. Żadne dziecko nie wtargnie bezpośrednio na ulicę właśnie uwagi na żywopłot – słyszymy.
Tymczasem od stron ronda, aż do skrzyżowania z ul. Pomologiczną, zamiast żywopłotów planowane jest posadzenie grusz drobnoowocowych „Chanticleer”. Drzewo to nie urośnie zbyt duże, nie będzie rozłożyste i tym samym jego korona nie obejmie ani chodnika, ani też ulicy. Grusz tych miałoby pojawić się na tym odcinku (po stronie Biedronki) ponad 60. Druga strona ulicy należałaby do pęcherznicy kalinolistnej „Little Devil”.
- Jest to krzew odpowiedni do miast, wytrzymały na susze i niższy od innych odmian. Ich chcielibyśmy zasadzić aż 464 sztuki – wyjaśnia Maria Bielicka.
Duże drzewa do wycinki
Modernizacja zieleni pociągnąć powinna również likwidację umierających już jabłonek, a także 4 klonów srebrzystych. Ich miejsce mogłyby zajął drzewa o wiele mniejsze. Projekt zakłada też likwidację napowietrznej linii elektrycznej oraz wymianę starych słupów oświetleniowych na bardziej estetyczne. Zmiana miałaby dotknąć też trawników, a przede wszystkim ich obniżenie, by nie wystawały nad poziom chodnika.
Projekt trafił do konsultacji do skierniewickiego ratusza i tu ma teraz zapaść decyzja co do jego przyszłości oraz ewentualnego sfinansowania i wykonania.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?