Zalew odnowili – o skateparku zapomnieli
Dokładnie 1 września 2018 roku odbył się piknik, podczas którego nastąpiło oficjalne oddanie do użytkowania zrewitalizowanego zalewu Zadębie wraz z infrastrukturą. Od tamtej pory mieszkańcy mogą korzystać z wielu udoskonaleń, dzięki którym pobyt nad zbiornikiem jest przyjemniejszy. W tym wszystkim zabrakło jednak miejsca na odnowienie skateparku, który znajduje się przy ulicy Konwaliowej.
W Skierniewicach znajduje się liczna grupa młodych osób, które uwielbiają spędzać aktywnie czas na świeżym powietrzu. Najczęściej spotykają się właśnie na „skejcie” i wspólnie ze znajomymi jeżdżą np. na rolkach lub deskorolce. Od dłuższego czasu jest to zdecydowanie utrudnione, nie chodzi o pandemię a o stan, w jakim jest skate-park.
- Częste upadki nie są brakiem umiejętności a popękanej nawierzchni czy zdartych ramp. Dodatkowo zainteresowanie samym w sobie miejscem jest tak duże, że najzwyczajniej w świecie brakuje dla wszystkich miejsca. - tak twierdzi jeden ze skaterów.
Wszystko z czasem się niszczy, to oczywiste. Nie wspominając o działaniach wandali czy też pogody, które na pewno w pewnym sensie przyczyniły się do obecnego wyglądu obiektu.
Pisali petycje, lecz odzewu brak
Starte rampy czy inne ubytki na skateparku w głównej mierze świadczą o tym, że miejsce to jest często użytkowane. Aby młodzież mogła bezpiecznie korzystać z obiektu należy go po prostu wyremontować.
- Razem z kumplami pisaliśmy wiele petycji do władz miasta, by ktoś wreszcie się tym zainteresował. Przecież to miejsce prosi się o odnowienie. Pęknięta nawierzchnia, dziurawe rampy.. – komentuje Michał, jeden ze skateboardzistów.
Skierniewicka młodzież wielokrotnie próbowała „naprawiać” drobne usterki na własną rękę. O ile zamiecenie podłoża jest w zakresie ich możliwości, tak chociażby wymiana nawierzchni nie wchodzi w grę.
-W naszym mieście jest naprawdę wiele osób, które ucieszyłyby się z jakiejkolwiek pomocy miasta. Moglibyśmy wreszcie iść bezpiecznie pojeździć na desce. To nasza wielka pasja. Cieszymy się, że powstał pump-truck, jednak skoro udało się postawić nowy obiekt, to może uda się też zmodernizować to, co już jest?
W skierniewickim urzędzie miasta przyznają, że problem jest znany i nie wykluczają, że z czasem uda się również spełnić marzenia miłośników tego sportu.
- Sukcesywnie inwestujemy w infrastrukturę sportową i rekreacyjną, udało się choćby wybudować pump track. Wiem, że to nie to samo, a potrzeby miłośników jeżdżenia na rolkach i deskach są inne i znacznie większe. Wyzwanie to jest jeszcze przed nami – wyjaśnia Przemysław Rybicki z UM Skierniewice.
Nocą można zapomnieć o zabawie
Wśród zmian, które dotyczą typowo elementów skateparku znajduje się również problematyczne oświetlenie, które często po zmroku uniemożliwia korzystanie z obiektu, ponieważ włącza się dość późno.
- Pomimo licznych próśb kierowanych bezpośrednio do prezydenta miasta nadal wszystko wygląda tak samo. Tyle się mówi o tym, że młodzi siedzą w telefonach, komputerach, nie wychodzą na zewnątrz. Nas kręci jazda na rolkach ale nie mamy do tego warunków.
Młodzi mieszkańcy miasta liczą, że w najbliższym czasie ktoś się zdecyduje ich wspomóc i odnowi tak ważne miejsce, jakim jest dla nich skatepark.
Tak miejsce do prezentuje się obecnie:
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?