Zimowa Akcja Kabaretowa opuszcza Skierniewice i przenosi się do Żyrardowa

Powód? Zła współpraca z władzami miasta. ZAK, który na dobre wpisał się już w kalendarz imprez kulturalnych w Skierniewicach i z roku na rok zyskiwał coraz szerszą publiczność, odbędzie się w tym roku w Centrum Kultury w Żyrardowie (26-28 lutego).

Zimowa Akcja Kabaretowa to przegląd amatorskich oraz profesjonalnych kabaretów, które w lutowy weekend zjeżdżały do Skierniewic z całego kraju. Sale w kinie Polonez i w Młodzieżowym Centrum Kultury były wypełnione po brzegi, gdyż ZAK gwarantował dobrą zabawę i możliwość pośmiania się za przystępną cenę.

Zimowa Akcja Kabaretowa stwarzała też duże szanse dla rodzimych kabaretów, które mogły się zaprezentować, mając zagwarantowaną pełną widownię. W tym roku ZAK-a w Skierniewicach nie zobaczymy.

- Mówiliśmy o tym od dawna i stało się - mówi Tomasz Łukaszewski, jeden z organizatorów imprezy. - Po 20-minutowej rozmowie z władzami Żyrardowa dostałem wszystko, czego przez 5 lat nie mogłem się doprosić u władz Skierniewic. Czego na przykład? Pewności, że będę miał zapewnione sale oraz gwarancji finansowych. W Skierniewicach nieraz bywało, że do końca nie wiedziałem, czy mogę liczyć na daną salę, czy nie. Jeśli zaś chodzi o finanse, to ja nie wiem, czy Żyrardów dołoży do imprezy. Wiem natomiast, że wspólnie mamy poszukać sponsorów i taka deklaracja jest dla mnie bardzo cenna.

Prezydent Skierniewic twierdzi, że od redakcji dowiedział się, iż VI edycja Zimowej Akcji Kabaretowej przenosi się do Żyrardowa. Nie robi to jednak na nim większego wrażenia. - Życzę im powodzenia - mówi Leszek Trębski. - Za te pieniądze Miejski Ośrodek Kultury też może zrobić dobrą imprezę kabaretową. Tym bardziej, że w ZAK-u występowały głównie grupy amatorskie. Wiem, co mówię, bo byłem na dwóch edycjach. Moim zdaniem ze Skierniewic wynoszą się dwaj organizatorzy, a nie impreza. Nic straconego - dodaje.

Prezydent twierdzi, że organizatorzy ZAK-a szantażowali go. W 2007 r. mieli się domagać etatów jako pracownicy kultury.

- Nie mogę dać etatu komuś, kto w ciągu roku robi tylko jedną imprezę, choćby najlepszą - tłumaczy Trębski. - Uważam, że organizatorzy są osobami mocno roszczeniowymi i jestem ciekawy, jak współpraca z nimi będzie się układała prezydentowi Żyrardowa.

Na razie Żyrardów jest zadowolony.

- Od lat współpraca z Tomkiem Łukaszewiczem układa nam się bardzo dobrze, organizuje u nas spotkania kabaretowe w ramach Kabaretowej Sceny Trójki - mówi Jarosław Szafaryn, naczelnik wydziału promocji i kultury żyrar-dowskiego ratusza. - To osoba z pasją, mająca ogromne znajomości w świecie kabaretowym. Gdy zgłosił się do nas z propozycją organizacji Zimowej Akcji Kabaretowej, bardzo się ucieszyliśmy. Proponujemy im sale w Centrum Kultury, pracowników do dyspozycji, studio graficzne, gdzie mogliby wydrukować plakaty, witrynę internetową, słupy ogłoszeniowe oraz 10 tys. zł. To niewiele, jak na tak dużą imprezę - zapewnia Jarosław Szafaryn.