Drzewo według ekspertyzy dendrologicznej jest śmiertelnie chore. Wiąz szypułkowy, którego pień metr nad ziemia rozdwaja się na odnogi o średnicy 305 i 380 cm, już w 1978 roku został ustanowiony pomnikiem przyrody. Ma około 250 lat.
– Z bólem serca uzgadnialiśmy zniesienie ochrony dla tego drzewa – mówi Piotr Ligocki, główny specjalista ds. ochrony środowiska przyrodniczego wydziału spraw terenowych łódzkiej Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Od kilku lat wiązł marniał, a jak stwierdził specjalista, przyczyną jest nieuleczalna wirusowa holenderska choroba wiązów. Ze względu na niebezpieczeństwo, jakie ze strony odłamujących się konarów grozi przechodniom i samochodom na pobliskim parkingu, wiąz będzie ścięty. Właściciel, łódzki Urząd Marszałkowski, wystąpił o pozwolenie do prezydenta Skierniewic.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?