Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamaskowani i bez nowego wiceprzewodniczącego, czyli sesja Rady Powiatu w czasie epidemii [ZDJĘCIA]

Wojciech Kubik
Wojciech Kubik
Radni powiatu skierniewickiego nie porozumieli się w sprawie powołania kolejnego wiceprzewodniczącego rady. Ostro też się pospierali, gdy jedna z komisji nie była w stanie przygotować sprawozdania z działalności za 2019 rok.

W piątek w skierniewickim starostwie odbyła sesja rady powiatu, a z uwagi na zagrożenie epidemiczne, radni starali się przestrzegać wymaganych zasad higieny. Pojawiły się maseczki, przyłbice, wszystkich rozsadzono w dość dużych odstępach. Był również ważny powód spotkania, a mianowicie między innymi powołanie drugiego wiceprzewodniczącego rady. Osoba ta miała wspomóc Bogdana Okrasso i Teresę Jędraszek w prowadzeniu obrad i odczytywaniu projektów uchwał. Miała...gdyż radni nie porozumieli się co do tego, kto powinien zająć fotel wiceprzewodniczącego i punkt ten musiano zdjąć z porządku obrad.

Podczas obrad doszło też do spięcia pomiędzy radnymi, a poszło o sprawozdanie z działalności Komisji Skarg Wniosków i Petycji za 2019 rok, które miało być im przedstawione. Okazało się, że w łonie komisji nie potrafiono ustalić ostatecznej wersji sprawozdania, co skutkowało tym, że nie wszyscy jej członkowie zgodzili się złożyć swój podpis.

- Komisja ta jest dla nas bardzo ważna. Do niej wpływają skargi od mieszkańców, co jest dla nas wskazówką i pokazuje, jak pracuje powiat. Ubolewam, że nie poznaliśmy sprawozdania, gdyż docierały do mnie informacje o skargach na działalność starostwa, które dotyczyły zakładu w Woli Makowskiej – mówił Marek Skiba, radny z Makowa.

Zakład ten od dawna jest przedmiotem skarg, a chodzi głównie o emitowane przez niego nieprzyjemne zapachy. Jedna ze skarg miała dotyczyć decyzji, które zapadły właśnie w skierniewickim starostwie, a dotyczyły zgody na emisję amoniaku i zagospodarowanie odpadów. W sam proces składania skargi miała być bezpośrednio zaangażowania Monika Karalus – radna i przewodnicząca powiatowej Komisji Skarg Wniosków i Petycji.
Zakład jest uciążliwy dla mieszkańców, a powiat wydaje decyzje. Nie myśli się o mieszkańcach, a przedkłada interes firmy – mówi Monika Karalus.

Skargi trafiły do wojewody, który nie nadał im dalszego biegu. Jak wyjaśniała radna Karalus, powodem było to, że osoba skarżąca nie miała bezpośredniego interesu prawnego. Większości radnych najwyraźniej takie działanie koleżanki się nie spodobało.

- Komisja nie powinna działać stronniczo – stwierdziła Teresa Jędraszek, przewodnicząca Rady Powiatu.

Pobierz

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto