Jak ocenia Jacek Januszkiewicz, kierownik centrum aktywizacji zawodowej Powiatowego Urzędu Pracy, większość dużych zakładów w mieście nie zatrudnia pracowników na czas nieokreślony i w razie ograniczenia produkcji po prostu nie przedłużają im umów "śmieciowych".
- Około 90 procent umów zawartych jest na czas określony – mówi Jacek Januszkiewicz i dodaje, koniec roku będzie bardzo trudny. - Monitorujemy skierniewickie zakłady i sytuacja może być nie za ciekawa nie tylko w branży budowlanej, ale na przykład w meblarstwie i innych zakładach produkcyjnych.
W mieście załamanie na rynku pracy przyjdzie później, gdyż PUP otrzymał dodatkowe pieniądze na staże, prace interwencyjne i dotacje. Z tego powodu pod koniec września stan bezrobocia zamiast wzrosnąć, spadł o 68 osób. W tym roku najwięcej bezrobotnych zarejestrowano w lutym – 2.368, zaś najmniej w czerwcu – 2.177 osób.
Wśród obecnie dostępnych, w Skierniewicach oferty pracy najczęściej kierowane są do kierowców, sprzątaczy, pracowników dozoru czy sprzedawców.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?