Mężczyzna odkręcił zawór gazowej butli, odczekał chwilę, a potem podpalił wybuchową mieszankę. Zniszczeniu uległy drzwi do pokoju oraz okno, ale sąsiedzi nie ponieśli żadnych szkód. Ogień ugasili strażacy.
Sprawca miał szczęście, bo poza lekkimi oparzeniami i opaleniem włosów na głowie nic mu się nie stało. Miał ponad 2 promile alkoholu. Został zatrzymany przez policję i noc spędził w areszcie. Jak stwierdził, powodem wysadzenia butli z gazem był doznany przez niego zawód miłosny. W środę będzie przesłuchiwany przez prokuratora, za spowodowanie zagrożenia życia lub zdrowia wielu osób grozi mu do 10 lat więzienia.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?