Wyrwali irgi i zwożą ziemię. Co się dzieje na rondzie u zbiegu Pieniążka i Rawskiej w Skierniewicach?

Okazuje się, że prowadzone w tym momencie na rondzie prace wynikają z faktu, iż dotychczas ze względu na podłoże, rośliny nie miały tam lekkiego życia.

– Nie chciały rosnąć tak jak powinny – wyjaśnia Piotr Majka, prezes Zakładu Utrzymania Miasta odpowiedzialnego między innymi za miejską zieleń w Skierniewicach. – Myśleliśmy nawet, że może w trakcie budowy w centrum ronda został zasypany jakiś gruz, ale nie. To, że z roślinami na tym rondzie zawsze był problem wynikało z gliniastego podłoża. W glinie rośliny nie mogły się dobrze ukorzenić. W dodatku, gdy padało w niecce zbierała się woda powodująca gnicie korzeni, natomiast w suchych miesiącach podłoże przypominało skałę i nawet doraźne podlewanie tego nie zmieniało. W tym roku otrzymaliśmy zlecenie, by w ramach utrzymania zieleni miejskiej zrobić z tym porządek.

Obecnie na rondo pracownicy ZUM-u zwożą ziemię ogrodniczą – w sumie 15 wywrotek. Po jej rozplantowaniu w taki sposób, by środek został lekko wyniesiony, pojawią się nowe nasadzenia, które w trudnych warunkach poradzą sobie lepiej od irg dotychczas porastających rondo. W centralnym punkcie zostaną posadzone trzy świerki, które zostaną otoczone kręgiem murawy. Pojawią się również ozdobne trawy – rozplenice, pozostawione zostanie także miejsce na rośliny jednoroczne.

– Niestety może się zdarzyć, że w związku z prowadzonymi pracami nie zdążymy w tym roku posadzić tulipanów – mówi prezes Majka. - Natomiast w maju przyszłego roku na pewno pojawią się tam kwitnące rośliny jednoroczne.