Wypadek w Mszadli
Jak wynika z ustaleń policji kierująca oplem, 34-letnia mieszkanka Mszadli, nie ustąpiła pierwszeństwa prawidłowo jadącemu seatowi. Alhambrą podróżowała 30-latka z trójką dzieci. Siedzący z przodu 5-letni chłopiec nie odniósł żadnych obrażeń. Z miejsca wypadku odebrała go babcia.
Z tyłu seata siedziały dwie dziewczynki. Obie zostały ranne. Przybyli na miejsce lekarze podejrzewali u starszej, 3-latki, złamanie nosa, natomiast roczna dziewczynka najprawdopodobniej połknęła szkło z potłuczonej, bocznej szyby. Obie siostry, razem z matką, zostały przetransportowane karetkami do jednego z łódzkich szpitali. Lekarze ocenili, że obrażenia, których doznały siostry, nie zagrażają ich życiu.
Wszystkie dzieci były prawidłowo przewożone w fotelikach i miały zapięte pasy. Kobieta, która nie ustąpiła pierwszeństwa była trzeźwa.
Na miejsce wypadku została wezwana grupa dochodzeniowo-śledcza oraz technicy. Czynności trwały kilka godzin.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?