Wyczyn biegacza z Pabianic. Dziesięć maratonów w... dziesięć dni! ZDJĘCIA

Specjalizujący się w biegach długodystansowych zawodnik ma na swoim sportowym koncie między innymi biegi 12- i 24-godzinne, oraz rywalizację na dystansie 100 kilometrów oraz pokonane trzy maratony w ciągu trzech dni i pięć maratonów w pięć dni.

Tym razem podjął się jeszcze trudniejszej biegowej próby i w dziesięć kolejnych dni przebiegł dziesięć pełnych maratonów!
Tych mniej obeznanych w sportowych niuansach informujemy, że w tej dyscyplinie trzeba pokonać 42 kilometry 195 metrów.
Przemysław Antczak swoje rekordowe bieganie rozpoczął 7 kwietnia, okrążając 34 razy ośrodek Lewityn w Pabianicach, a następnie kontynuował maratony przez kolejne dni w Łodzi (wokół Stawów Stefańskiego), w Zgierzu (w parku miejskim) oraz w Konstantynowie Łódzkim (w CSiR Nad Stawem). Gigantyczne bieganie zakończył 16 kwietnia udziałem w DOZ Maratonie w Łodzi, w którym osiągnął metę w czasie 4,5 godziny.

- Przygodę z rekreacyjnym bieganiem rozpocząłem w 2015 roku - mówi pabianiczanin. - Rozpoczynałem od biegów na 5-, 6- i 7-kilometów, a z czasem wydłużając dystanse do biegów maratońskich i ultramaratonów.
Dołączali inni

Podczas pokonywania kolejnych maratonów w biegu na różnych odcinkach trasy do Przemysława Antczaka dołączali inni chętni biegacze i maszerujący nordic walking.

Wyczyn odważnego biegacza miał charakter charytatywny, bowiem był związany z pozyskiwaniem funduszy na leczenie i rehabilitację chorych dzieci: urodzonej z chorobą Niemann Pick („dziecięcego Alzheimera”) Milenki z Pabianic i mającego poważną wadę serca Miłosza z Konstantynowa.
Sponsorami akcji byli: starostwo Powiatowe w Pabianicach, Fundacja „My Kochamy Pabianice”, JF Invest, Biliński i ABM Jędraszek, a pomocy w organizacji biegów udzielili wolontariusze pabianickiej grupy „O Co Biega”.

- Wcześniej ćwiczyłem w siłowni oraz brałem udział w treningach taekwondo - mówi pan Przemysław. - Najlepiej czuję się w biegach długodystansowych, gdzie wymagana jest siła i wytrzymałość, a nie szybkość. Swoje biegowe treningi najczęściej przeprowadzam w ośrodku pabianickiego Lewitynu, w pobliżu miejsca mojego zamieszkania.
Trenuje codziennie
Praktycznie trenuję codziennie bez względu na panujące warunki atmosferyczne, a na treningach przebiegam około 20-30 km. Należę do pabianickiej grupy biegowej „O co biega”, ale najbardziej lubię trenować samodzielnie, bo wtedy mogę dowolnie regulować swoje tempo i intensywność biegu. Nie mam swojego trenera, a w planowaniu treningów i udziału w zawodach korzystam z porad bardziej doświadczonego biegacza Romana Elwarta z Pucka.

Ostatnio podsumowałem swoje bieganie i wyszło m i, że dotychczas przebiegłem 83 maratony, a moje biegowe rekordy życiowe to w maratonie uzyskany w 2022 roku w DOZ Maratonie w Łodzi czas 3,38 godz. oraz w półmaratonie 1,38 godziny.

Jego inicjatywę zorganizowania biegu charytatywnego połączonego z uzyskaniem funduszy na leczenie chorych dzieci poparli przewodniczący Rady Miejskiej w Pabianicach Krzysztof Rąkowski oraz starosta pabianicki Krzysztof Habera, którzy jako pierwsi objęli patronaty i udzielili pomocy w przeprowadzeniu tego niecodziennego przedsięwzięcia.
Po ukończeniu ostatniego maratonu DOZ w Łodzi ambitny biegacz był fizycznie zmęczony, ale miał ogromną satysfakcję z osiągniętego celu i zadowolenie, że wszystko przebiegło zgodnie z ustalonym planem.

- W sobotę w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji w Pabianicach, podczas uroczystości związanych ze Światowym Dniem Wody, zamierzam dokonać podsumowania całej akcji „Dziesięć maratonów w dziesięć dni” i oficjalnie podać uzyskaną od sponsorów i z darowizn kwotę, jaka będzie przekazana dla potrzebujących leczenia dzieci - dodał nasz rozmówca.

W planach pabianickiego maratończyka jest udział w biegu 24-godzinnym, który odbędzie się 6 maja w parku Wolności w Pabianicach. Rozważa również podniesienie wyżej swojej „sportowej poprzeczki” o kolejne, jeszcze trudniejsze zadanie, którym ma być bieg „Piętnaście maratonów w piętnaście dni”.