Wybuch w domu jednorodzinnym w Kaczorowie
Do wybuchu doszło rano, około godziny 8, w czwartek, 28 października 2021 roku, w jednym z domów w Kaczorowie. Według wstępnych ustaleń w budynku przebywała jedynie starsza kobieta. 81-letnią kobietę wydobyli z domu świadkowie zdarzenia.
- Musiałem wrócić na chwilę do domu, i akurat przejeżdżałem. Byłem może kilkaset metrów za tym domem, kiedy usłyszałem potworny wybuch. Ponieważ bardzo blisko jest główna trasa Skierniewice-Rawa Mazowiecka to myślałem, że doszło do jakiegoś wypadku, albo komuś strzeliła opona - mówi Włodzimierz Ciok, wójt gminy Nowy Kawęczyn.
To właśnie wójt, z jednym z pracowników urzędu, byli pierwszymi osobami na miejscu wybuchu. udało im się dostać do środka, ponieważ znali mieszkającą tam 81-letnią kobietę.
- To był impuls, żeby tam wejść. Oczywiście strach był, bo nie było wiadomo co jeszcze może się stać. Okazało się, że mieszkanka domu żyje. Była zaklinowana między lodówką a ścianą, na których opierał się strop. Ubranie miała prawie całkowicie spalone, a to co jeszcze miała na sobie, cały czas się tliło - mówi, nie kryjąc emocji, wójt.
Gruzowisko było przeszukiwane przez wiele godzin
Kobieta była przytomna, kiedy została znaleziona. Jedyne co można było od niej usłyszeć to słowa "To się narobiło, oj, to się narobiło". Oszołomiona kobieta trafiła pod opiekę ratowników medycznych. Uległa poparzeniom i była w silnym szoku. 81-latka trafiła do szpitala.
Z relacji kobiety oraz jej rodziny wynikało, że w momencie wybuchu nikogo innego nie było w budynku. Jednak do Kaczorowa przyjechały specjalistyczne ekipy straży pożarnej, których zadaniem było przeszukanie gruzowiska.
Jeszcze przed zdjęciem dachu na gruzowisko został wpuszczony pies, którego zadaniem było podjęcie tropu ewentualnych osób. Nie wyczuł on zapachu innych osób.
Strażacy musieli pociąć dach oraz usunąć część gruzu, żeby było możliwe kolejne wpuszczenie psa. Prace na miejscu trwały wiele godzin.
Kobieta walczyła o życie w szpitalu
Kobieta, która była przytomna zaraz po wybuchu, została przewieziona do szpitala. Uległa rozległym poparzeniom, a lekarze określili stan 81-latki jako ciężki. Niestety kobiety nie udało się uratować. Jak udało nam się ustalić, poszkodowana, zmarła 15 grudnia.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?