Wlepki z ukrytymi żyletkami z logo ONR w Pabianicach. Kto je zedrze, potnie sobie palce
We Wrocławiu antyukraińskie ulotki miały ukryte ostrza żyletek Jak podkreśla ONR w Pabianicach w ogóle nie rozkleja wlepek, tym bardziej niebezpiecznych. - Dbamy o czystość miasta - zapewnia Kaczmarkiewicz. - Znam wszystkich członków ONR z Pabianic i wiem, że nikt z nich by czegoś takiego nie zrobił - dodaje. Niebezpieczna wlepka trafiła do lokalnego portalu pabianice.tv. Za jego pośrednictwem o srprawie dowiedział się Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Organizacja złożyła wczoraj doniesienie na policję. Prezes ośrodka Konrad Dulkowski podkreśla, że skaleczyć się wlepką czy nawet uciąć fragment palca mogła dowolna osoba, na przykład pracownik firmy sprzątającej lub przechodzeń, który lubi czystość w mieście. CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE