Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Władze Skierniewic chcą rozdać komputery stu mieszkańcom

Sławomir Burzyński
Najlepszy sygnał hotspota jest w okolicach fontanny, ale już poza Rynkiem zasięg się urywa
Najlepszy sygnał hotspota jest w okolicach fontanny, ale już poza Rynkiem zasięg się urywa fot. Sławomir Burzyński
Sto skierniewickich gospodarstw domowych dostanie darmowy dostęp do internetu przez 26 miesięcy, a także niezbędny do tego sprzęt komputerowy i oprogramowanie. Oferta nie będzie jednak skierowana do wszystkich mieszkańców miasta.

- Idea jest taka, żeby dostęp do internetu umożliwić osobom, zagrożonym wykluczeniem społecznym. Chodzi przede wszystkim o podopiecznych Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, niepełnosprawnych oraz rodziny zastępcze - wyjaśnia Grzegorz Rakowski, kierownik referatu funduszy społecznych urzędu miasta. - Po co im internet? Na przykład do wyszukiwania ofert pracy czy też wykonywania jej właśnie za pomocą internetu, a także do poszerzania wiedzy. Internet to przecież nie tylko rozrywka. Chodzi również o dostępność do e-urzędu, co jest szczególnie ważne dla osób niepełnosprawnych.

Projekt "e-Mieszkańcy - cyfrowa droga rozwoju" w 15 procentach będzie finansowany przez samorząd, resztę pokryje Unia Europejska. Według wstępnych wyliczeń, Skierniewicom potrzeba ponad milion złotych, by połączyć z siecią internetową sto gospodarstw domowych. W ramach tego projektu będzie też sfinansowany zakup laptopów, drukarek, oprogramowania, przeszkolenie przyszłych użytkowników z zakresu obsługi komputera oraz pokrycie kosztów serwisu. Kto będzie mógł wziąć w nim udział?

- Starające się gospodarstwo domowe nie może mieć połączenia z internetem. Nie ma jednak kryteriów wiekowych, więc może być to np. emerytka, pod warunkiem że jest niepełnosprawna lub korzysta z opieki MOPR - dodaje Grzegorz Rakowski.

W MOPR widzą to trochę inaczej. - Chcemy objąć programem głównie rodziny, mające dzieci w wieku szkolnym - mówi dyrektor Janina Wawrzyniak.

Z pomocy społecznej w Skierniewicach korzysta około półtora tysiąca osób i dyrektor ośrodka zapewnia, że dostęp do internetu dla stu takich rodzin ma sens. - Czy dziecko dlatego, że jest biedne, ma dostać tylko pajdę chleba i buty? - pyta dyrektor Wawrzyniak.

Program wyposażenia stu gospodarstw w internet i niezbędny sprzęt rozpocznie się w przyszłym roku. Obecnie urząd miasta przygotowuje wniosek unijny.

Tymczasem od prawie dwóch lat w centrum Skierniewic działa ratuszowy hotspot - bezprzewodowy publiczny punkt dostępowy do internetu, z którego może skorzystać każdy posiadacz komputera z bezprzewodową kartą sieciową czy nawet telefonu komórkowego z modułem wi-fi. W grudniu 2008 r. kosztem półtora tysiąca złotych na skierniewickim ratuszu zamontowano dwie anteny.

- Anteny skierowane są na plac przed ratuszem. Zainteresowanie nie jest jednak zbyt duże, np. w tej chwili z naszego hotspota korzysta sześć osób - wyjaśnia Marcin Urbański, informatyk UM w Skierniewicach.

Najlepszy zasięg jest w okolicach fontanny, a poza Rynkiem gwałtownie się urywa.

Ratusz nie zamierza powiększyć zasięgu działania darmowego punktu dostępowego. Nie zrealizowano też planów, by drugi taki punkt uruchomić na dworcu kolejowym.

od 12 lat
Wideo

echodnia Ksiądz Łukasz Zygmunt o Triduum Paschalnym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto