Byłoby to wydarzenie godne "Księgi rekordów Guinnessa", bowiem samorządowcy chcą ożywić coś, czego nigdy nie było. Źródła historyczne nie wspominają o żadnym trakcie carskim w Skierniewicach.
- Trakt carski? Dlaczego nie, w innych miastach są trakty królewskie, a my mieliśmy cara - mówi Wiesława Balcerska, rzecznik ratusza.
Jak wyjaśnia pani rzecznik, trakt carski początek ma na placu przed dworcem kolejowym, biegnie wzdłuż parku ulicą Sienkiewicza, potem Konstytucji 3 Maja, skręca w ulicę Prymasowską i Senatorską do Rynku, a stamtąd ulicą Batorego podąża do byłego kompleksu koszarowego, gdzie w XIX wieku stacjonowały wojska carskie. Niby logiczne, ale jednak nieprawdziwe. - Pierwszy raz słyszę o jakimś trakcie carskim! - śmieje się Marian Rożej, kierownik skierniewickiej delegatury wojewódzkiego oddziału Służby Ochrony Zabytków w Łodzi. - Miasto sobie wymyśliło? No to niech szuka materiałów historycznych potwierdzających taką tezę.
Jedynym miejscem w mieście, gdzie gromadzi się lokalne pamiątki historyczne, jest, będąca na utrzymaniu samorządu, Izba Historii Skierniewic. Tam też o trakcie carskim nic nie wiedzą.
- Miasto już szukało dowodów na istnienie tego traktu, ale w żadnych opracowaniach nie ma o tym mowy - przyznaje Anna Majda-Baranowska, dyrektor Izby Historii Skierniewic.
Car od połowy XIX wieku bywał w Skierniewicach, gdzie wraz z dworem przyjeżdżał na polowania w okolicznych lasach. Rezydował w dawnym pałacu arcybiskupim w parku, a carski dworzec kolejowy też był w parku.
- Zachowała się pocztówka z początku XX wieku, na której widać ustawioną dla cara uroczystą bramę wjazdową do rynku, na początku obecnej ulicy Senatorskiej. Nie ma jednak potwierdzenia, że car wizytował koszary - dodaje Anna Majda-Baranowska.
Obecnie w ratuszu już nie upierają się przy nazwie "trakt carski". - W dokumentach jest zapisana rewitalizacja traktu dworcowego, a nie carskiego - informuje Dorota Rutkowska, wiceprezydent miasta. Jak dodaje, nazwa "trakt carski" była używana epizodycznie przez prezydenta Leszka Trębskiego, stąd całe zamieszanie.
Choć nie carski, a dworcowy, trakt będzie jednak odnowiony. Zacznie się to już w nadchodzącym roku remontem placu dworcowego oraz bramy parkowej przy ulicy Sienkiewicza. - Pieniądze na ten cel są w projekcie przyszłorocznego budżetu - mówi wiceprezydent Rutkowska.
Na bramę parkową przewiduje się trochę ponad milion złotych i już zlecono wykonanie dokumentacji tego remontu. Z kolei rewitalizacja ulicy Batorego od rynku do koszar jest kwestią najbliższych 5 lat.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?