Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warszawa udowodni, że Chopin jest stąd

Karolina Eljaszak
Karolina Eljaszak
Tylko osiem procent warszawiaków kojarzy kompozytora z własnym miastem. A przecież Fryderyk Chopin spędził tu pół życia. Miasto ambitnie wierzy, że w 2010 roku zmieni niechlubne statystyki.

Na zlecenie władz Warszawy firma MillwardBrown SMG/KRC przeprowadziła badanie "Z jakim miejscem kojarzy sie Fryderyk Chopin". Z perspektywy urzędników, muzyków i specjalistów od promocji Warszawy, wyniki badań są straszne. Ponad połowa mieszkańców Warszawy jest przekonana, że kompozytor spędził dzieciństwo i młodość w Żelazowej Woli. Co piąty warszawiak trafnie zgaduje, że jego rodzinnym miastem jest stolica, a dziesięć procent badanych odpowiada, że Paryż. Jednak jest nadzieja na poprawę - aż 60 procent ankietowanych jest Chopinem zainteresowana i chce o nim wiedzieć więcej.

Warszawa wychowała Fryderyka

- Ciągle przedstawia się Chopina na tle Żelazowej Woli i Paryża. Aż prosi się zapytać, gdzie jest Warszawa? - pyta Katarzyna Ratajczyk, dyrektor warszawskiego biura promocji. - Naszym celem jest uświadomienie Polakom, że Chopin w Warszawie spędził 20 lat. Że wyjechał stąd jako ukształtowany artysta.

Warszawa próbuje wygrać przede wszystkim z Żelazową Wolą, nie mogąc znieść sytuacji patowej, gdy okres siedmiu miesięcy niemowlęctwa Fryderyka w Żelazowej Woli w świadomości Polaków wygrywa z 20-letnim okresem dzieciństwa i dorastania w Warszawie. Przecież to miasto wpływało na młodego kompozytora, tu się rozwijał, dawał pierwsze koncerty.

Echo indoktrynacji czasów słusznie minionych

Katarzyna Ratajczyk winę upatruje w ideologii PRL, gdy wykazywano ludowe pochodzenie muzyki Chopina i w edukacji, która wciąż powiela błędne stereotypy. A przecież młody Fryderyk swoje pierwsze koncerty dawał na warszawskich salonach, przecież jego ojciec był nauczycielem w najbardziej prestiżowej szkole w Królestwie Polskim.

- Od kilku lat Chopin jest mi bliższy. A to za sprawą Rafała Blechacza, który swoim talentem i sukcesami wzbudził zainteresowanie Polaków muzyką poważną - mówi MM-ce Karina Sawicka, studentka pierwszego roku pedagogiki. - Przyznam jednak, że lekcje muzyki w szkole podstawowej i gimnazjum utrwaliły mi Chopina jako postać genialną, ale nudną, cepeliowatą. Jako narodowego bożka, a nie młodego faceta z klasą, jakim jest chociażby Blechacz.

Chopin zapewni nam tytuł Europejskiej Stolicy Kultury?

Dla miasta bój o Chopina jest niezwykle ważny, a jego rezultat może zaważyć nad tytułem Europejskiej Stolicy Kultury. Katarzyna Ratajczyk przyznaje, że udany Rok Chopinowski (zainaugurowany 7 stycznia koncertem chińskiego pianisty Lang Langa) i jego echo będzie najważniejszym punktem w aplikacji Warszawy w staraniach o tytuł. Na ten rok stolica wydała dziesiątki milionów złotych, oferując mieszkańcom i turystom mnóstwo nowoczesnych atrakcji.

Obok tradycyjnych koncertów w filharmonii czy Łazienkach, możemy trafić na multimedialne, grające ławeczki, które są jednym ze sposobów oznakowania trasy Chopinowskiej po Warszawie. Chętni mogą pobrać audioprzewodnik w formacie mp3, albo specjalną Chopinowską aplikację na komórki przez bluetooth.

Nowe ławki to nie jedyne zmiany w przestrzeni miejskiej. Nad Tamką powstała kładka, nawiązująca do klawiatury. W klawiaturę zamienią się także przejścia dla pieszychw Śródmieściu. Chopin pojawił się również na jednym z murali, a w planach są jeszcze trzy - wszystkie w okolicy Muzeum Fryderyka Chopina.

Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz postanowiła, że każde dziecko, które urodzi się w Warszawie w 2010 roku dostanie w prezencie Chopinowskie body z frazą wiersza Norwida o kompozytorze: "rodem warszawianin, sercem Polak, a talentem świata obywatel".

To nie koniec "Fryckowej" promocji. W planach jest specjalne oznakowanie lotniska F. Chopina, powstanie filmu "Warszawa Chopina" oraz próba pobicia rekordu Guinessa na najdłuższy koncert, który będzie odbywał się w sześciu miastach, gdzie na specjalnych platformach multimedialnych całą dobę będą odgrywane fortepianowe koncerty Chopina.

A w tym wszystkim chodzi o muzykę

Nawet oporni dowiedzą się, że to Warszawa ukształtowała Fryderyka. Ale czy o samego Chopina tu chodzi? - Wykorzystajmy szansę, by 2010 rok nie był tylko rokiem Chopina, ale i muzyki - podkreśla Marita Alban-Juarez z Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina, dając do zrozumienia, że w całym zamieszaniu możemy po prostu nie usłyszeć piękna mazurków, polonezów i nocturnów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto