Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W zerówce mają się bawić

Agnieszka Kubik
W pięciolatkach Maja uczyła się już liter (książka po lewej), w zerówce koloruje obrazki. Jej brat umiał już pisać
W pięciolatkach Maja uczyła się już liter (książka po lewej), w zerówce koloruje obrazki. Jej brat umiał już pisać fot. Tomasz Imiński
No i stało się. Dzieci w zerówkach nie uczą się literek, a jedynie kolorują obrazki.

Uczniowie klas pierwszych powtarzają materiał z zerówki, do której chodzili rok wcześniej i od nowa uczą się stawiać literki. - Nie mogę patrzeć, jak moje dziecko się uwstecznia - mówi mama 7-letniego Damiana.

Podobnie uważa pani Monika, mama 6-letniej Mai. Na dowód pokazuje książki córki oraz zeszyt starszego syna. - W ubiegłym roku Maja, jako pięciolatka, uczyła się pisać i czytać - mówi zdenerwowana skierniewiczanka. - Gdy pod koniec tamtego roku szkolnego nauczyciele powiedzieli mi, że zgodnie z nową podstawą programową w zerówce dzieci nie będą się uczyć liter, myślałam, że to żart - dodaje. - Nie obawiałam się jednak o edukację, gdyż przedszkolanki zapewniały, że w razie potrzeby będą uczyły nasze dzieci pisać i czytać "potajemnie".

Minęło kilka miesięcy i pani Monika nie mogła uwierzyć własnym oczom. Będąc w zerówce Maja cały czas rysuje i maluje (co zresztą jej się podoba), a panie wcale się nie kwapią, by uskuteczniać tajne komplety. - Wyciągnęłam zeszyt syna z zerówki sprzed lat, i proszę - całe rzędy liter, prace domowe w domu, umiejętność dodawania i odejmowania w zakresie 10 - wylicza. - Gdzie córce do jego poziomu!

Wątpliwości pani Moniki podzielają rodzice w całym kraju, którzy od miesięcy zbierają podpisy pod wnioskiem o odwołanie Katarzyny Hall, minister edukacji narodowej oraz podpisy pod obywatelskim projektem nowej ustawy oświatowej. Na stronie internetowej stworzonej przez rodziców - www.ratujmaluchy.pl - można też zapoznać się z 11 argumentami przeciwko wprowadzeniu podstawy programowej, z uwzględnieniem korzyści płynących dla lobby wydawców nowych podręczników. Na stronie wpisują się też nauczyciele, którzy reformy nie pochwalają. Jednym z nich jest pani B. z Rawy Mazowieckiej, prosząca o niepodawanie danych. - Bo jest mi niezręcznie - mówi. - Moje koleżanki myślą tak, jak ja, ale zwierzchnicy już niekoniecznie. Uważam, że reforma jest potrzebna, gdyż wszystko idzie do przodu i trzeba to uwzględniać w nauczaniu dzieci. Została jednak zrobiona w wielkim pośpiechu, a ani dzieci, ani rodzice, ani tym bardziej szkoły nie są na nią przygotowani. Dawniej zarzucano nam, że w pięcio- czy sześciolatkach było za dużo materiału, teraz poszliśmy w zupełnie odwrotną stronę. Dla dzieci jest to stracony rok - kwituje.

Zagrożenia płynące z reformy widzi również nauczycielska "Solidarność". - Jesteśmy zaniepokojeni, gdyż to na nauczycieli przerzuca się odpowiedzialność za niedociągnięcia reformy - stwierdza Tamara Pawlik, szefowa skierniewickiego oddziału związku. - Nie powinno się również obniżać wieku szkolnego do 6 lat.

Plusy nowej podstawy programowej widzi natomiast Marta Dańczak, dyrektor skierniewickiego Przedszkola nr 13, nauczyciel nauczania początkowego z 17-letnim stażem.

- Miałam wiele zastrzeżeń do zmian, ale z biegiem czasu uważam, że są one pozytywne. Co z tego, że sześcio- czy siedmiolatek znał literki i jakoś tam czytał, skoro nie miał wyrobionych innych funkcji, jak choćby umiejętności analizy i syntezy - przekonuje. - Jeśli w zerówce dobrze przygotujemy dziecko do nauki czytania i pisania, wówczas samo pisanie i czytanie, przy harmonijnym wyrobieniu innych funkcji poznawczy, nie będzie problemem. Trzeba przeczekać ten okres przejściowy. Resort edukacji nie odpowiedział na pytania w sprawie reformy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto