W tej szkole uczyli się mieszkańcy osiedla Widok w Skierniewicach. Szkoła ma ponad 100 lat!

Początkowo lekcje odbywały się w tzw. starym dworcu carskim. Jak na owe trudne czasy, warunki lokalowe były jednymi z najlepszych w Skierniewicach, gdyż budynek był skanalizowany i miał doprowadzoną wodę. Już w roku szkolnym 1921/1922 „Czwórka” została pierwszą powszechną szkołą 7-klasową w Skierniewicach.

Wybuch II wojny światowej zakłócił pracę szkoły. Agresja niemiecka na Polskę w 1939 roku uniemożliwiła rozpoczęcie nauki w normalnym czasie. Po zajęciu Skierniewic wojska niemieckie przejęły budynki szkolne, niszcząc jednocześnie dokumenty, ławki oraz pomoce naukowe. Władze okupacyjne zezwoliły na podjęcie nauczania dzieci w szkołach podstawowych przy okrojonym programie nauczania. 6 listopada 1939 roku część zachodnia budynku tzw. starego dworca została oddana do użytku szkolnego.

Decyzję o budowie nowego budynku szkoły podjęto w 1957 roku. Prace budowlane miały trwać półtora roku. Jednak dopiero po czterech latach w "nowej szkole" pojawili się pierwsi uczniowie.

1 lutego 1961 roku był najważniejszym dniem w życiu szkoły, dla jej pracowników, uczniów i rodziców, którzy angażowali się pracę placówki . Organizowano wiele uroczystości, w tym również bale sylwestrowe, karnawałowe, z których dochód przeznaczano na wzbogacanie bazy szkoły. Założono przyszkolny ogród, w którym uczniowie praktycznie uczyli się wiadomości przyrodniczych. Szkoła posiadała nowoczesne, dobrze wyposażone pracownie: matematyczną, geograficzną, przyrodniczą, polonistyczną, fizyko-chemiczną oraz prac ręcznych, przybywały pomoce naukowe, uruchomiony został gabinet dentystyczny i lekarski. Istniała też biblioteka szkolna posiadająca 4500 tomów - czytamy na stronie szkoły.

Szkoła ma bardzo dobrą opinię wśród uczniów i rodziców. Jest jedną z chętniej wybieranych podstawówek w mieście. Uczy się w niej niemal 600 uczniów ze Skierniewic i okolicznych miejscowości.

- Szkoła ma wysoki poziom, ciekawe zajęcia pozalekcyjne i profilowane klasy. To głównie dlatego zdecydowaliśmy się, żeby nasze dzieci do niej chodziły. Nie żałujemy, bo widzimy, że się rozwijają i chętnie chodzą na lekcje oraz zajęcia dodatkowe - mówi nam pan Maciej, którego syn i córka chodzą do "Czwórki".

W galerii znajdziecie zdjęcia z życia szkoły na przełomie wieków: